Przed polską energetyką stoją wielkie wyzwania związane przede wszystkim z koniecznością rozbudowy mocy wytwórczych w takim stopniu i tempie, by za pięć lat nie zabrakło nam energii - mówi Janusz Steinhoff, były wicepremier.
Preferowana przez Unię Europejską technologia CCS - przechwytywania i magazynowania CO2 - to potężne koszty budowy nowych instalacji, podobnie jak podwyższenie w istniejących w kraju blokach energetycznych ich sprawności do średniej unijnej - wyższej o 8-10 proc.
Nie unikniemy też stworzenia w naszym kraju energetyki jądrowej. Do roku 2020 mają powstać dwie polskie elektrownie atomowe, co wydaje się rozwiązaniem koniecznym i racjonalnym - szczególnie jeśli chodzi o uwarunkowania związane z ochroną środowiska.
W świetle tych wyzwań rząd powinien dopuścić możliwość prywatyzacji polskiej elektroenergetyki z udziałem inwestorów branżowych. Znacząco przyśpieszy to i usprawni konieczne w branży procesy restrukturyzacyjne oraz inwestycyjne.
Myślę, iż celowe byłoby rozważenie konsolidacji energetyki z górnictwem węgla kamiennego, a następnie prywatyzacja tak zintegrowanych podmiotów. Nie wydaje się ani racjonalne ekonomicznie, ani atrakcyjne dla inwestorów częściowe prywatyzowanie elektroenergetyki poprzez Giełdę z założeniem utrzymania przez skarb państwa większościowego pakietu akcji, a więc z utrzymaniem wszelkich niedogodności związanych z państwową własnością w przedsiębiorstwach energetycznych.
Opowiadam się natomiast za doskonaleniem funkcji regulacyjnych państwa ukierunkowanych na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i równego dostępu wszystkich konkurujących podmiotów do infrastruktury przesyłowej stanowiącej własność skarbu państwa. Takie funkcje powinny się opierać na państwowej własności majątku firm pełniących rolę operatorów systemów przesyłowych (PERN, OLPP, Gaz-System, PSE Operator). Pozostałe podmioty rynku - zarówno z sektora wytwarzania, jak i dystrybucji - winny podlegać procesom prywatyzacyjnym.
Niestety, najlepszy czas na ich przeprowadzenie minął. Szkoda, że zmarnowano okres doskonałej koniunktury, kiedy konieczne prywatyzacje mogły - oprócz restrukturyzacji branży i nakładów na inwestycje w energetyce - przynieść znaczące wpływy do budżetu państwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Steinhoff: Energetyka zdecydowanie potrzebuje prywatyzacji