Jarosław Wajer, EY: Samochody elektryczne czy technologia wodorowa?

Jarosław Wajer, EY: Samochody elektryczne czy technologia wodorowa?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Część analityków uważa, że samochody elektryczne mogą być jedynie technologią przejściową, podobnie jak jakiś czas temu pagery na rynku telekomunikacyjnym, a szybki rozwój technologii opartych na paliwie wodorowym może spowodować zastopowanie rozwoju elektromobilności - mówi Jarosław Wajer, partner w Dziale Doradztwa Biznesowego EY.

  • Dwa główne czynniki sprzyjające rozwojowi elektromobilności to zdaniem Jarosława Wajera ochrona środowiska oraz poprawiająca się ekonomika użytkowania aut elektrycznych.
  • W perspektywie kilku lat dodatkowy popyt na energię generowany przez elektromobilność będzie się w naszym kraju mieścił w przedziale od 0,5 do 5,0 proc.
  • Rozwój elektromobilności sprawi, że wiele firm albo zniknie z rynku, albo będzie się musiało przestawić na produkcję związaną z autami elektrycznymi.
  • Więcej na ten temat będziemy mówić podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Wiele uwagi poświęcamy elektromobilności, ale czy w UE i na świecie w ogóle rozwój elektromobilności to proces naturalny, czy regulacyjnie przyspieszany?

Nie wszyscy pamiętają, ale na początku XX wieku samochody elektryczne stanowiły około 40 proc. samochodów zarejestrowanych w Stanach Zjednoczonych. Dopiero standaryzacja i masowa produkcja Forda przechyliła szalę na korzyść samochodów spalinowych.
Dwa główne czynniki wspierające obecny powrót samochodów elektrycznych to ochrona środowiska oraz poprawiająca się ekonomika ich użytkowania. Motoryzacja jest trzecim sektorem na świecie emitującym największą ilość gazów cieplarnianych (CO2), w Stanach Zjednoczonych - drugim. Po głośnych aferach kilku marek coraz większą uwagę także w tym sektorze przykłada się do kwestii klimatycznych. Regulatorzy zaostrzają normy w obszarze emisji dwutlenku węgle (CO2) oraz tlenków azotu (NOX), co wpływa na wzrost kosztów badań i rozwoju. W coraz większej liczbie lokalizacji samochody spalinowe mają zakazy wjazdu.

Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi elektromobilności są spadające ceny technologii związanych z bateriami. Elektromobilności sprzyja też oczywiście rozwój infrastruktury do ładowania i korzystny stosunek cen energii elektrycznej do ropy, przynajmniej w niektórych częściach świata. W efekcie oczekuje się spadku cen samochodów elektrycznych i dynamicznego wzrostu ich sprzedaży, a jednocześnie spadku sprzedaży samochodów spalinowych.

Czytaj także: Porsche podwaja wydatki na elektromobilność

Na jakie bariery może natrafić rozwój elektromobilności i czy są wśród nich takie, które mogą zastopować tę branżę?

- Barier rozwoju elektromobilności jest obecnie przynajmniej kilka, a należą do nich m.in. ekonomika użytkowania i stan infrastruktury do ładowania, ale perspektywy ich przełamania są dobre.

Samochody elektryczne już dziś bronią się ekonomicznie, pod warunkiem dość intensywnego użytkowania. Analitycy porównują łączny koszt posiadania, będący sumą wartości samochodu w dniu zakupu i sprzedaży oraz kosztów, jakie poniesie użytkownik w ciągu okresu użytkowania.

Przy założeniu samej jazdy po mieście, a więc przejechania rocznie jedynie do 10 tys. kilometrów, samochody elektryczne powinny być bardziej opłacalne od spalinowych już od 2023 roku. Zarazem oczekuje się, że postęp w dziedzinie baterii spowoduje dalsze spadki ich cen, a to z kolei doprowadzi do spadku cen samochodów elektrycznych poniżej ceny samochodów spalinowych jeszcze przed rokiem 2030. Jeśli koszt nabycia samochodu elektrycznego będzie niższy od spalinowego, to trudno będzie znaleźć uzasadnienie dla zakupu tego drugiego.

Obecnie barierami dla rozwoju elektromobilności są też czas ładowania baterii oraz jej pojemność, a więc w praktyce relatywnie niewielki dystans, jaki można pokonać na jednym ładowaniu. Oczekuje się, że te bariery technologiczne zostaną pokonane w ciągu kilku najbliższych lat.

Największą niewiadomą jest technologia dotycząca wodoru. Część analityków uważa, że samochody elektryczne mogą być jedynie technologią przejściową, podobnie jak jakiś czas temu pagery na rynku telekomunikacyjnym, a szybki rozwój technologii opartych na paliwie wodorowym może spowodować "zastopowanie" rozwoju elektromobilności.

Czytaj również: Gospodarka wodorowa. Ministerstwo energii pochwali się w Katowicach nowym planem

Czy pana zdaniem elektromobilność wpłynie zauważalnie na energetykę w Polsce w perspektywie najbliższej dekady?

- Wszystko zależy od tego, jak w praktyce nasi decydenci będą wspierać rozwój elektromobilności, bo wpływ elektromobilności na sektor elektroenergetyczny zależy od nasycenia rynku samochodami elektrycznymi. Obecnie widać duże wsparcie finansowe w przypadku zakupów autobusów przez gminy, nawet do 90 proc. ceny zakupu. Spółki i instytucje kontrolowane przez skarb państwa kupują część floty także w technologii elektrycznej. Impulsy rozwojowe więc są, ale występują też bariery.
Główną barierą jest brak wystarczającej infrastruktury do ładowania, która zniechęca firmy oraz osoby prywatne do zakupu samochodów elektrycznych.

Generalnie szacuję, iż elektromobilność nie powinna istotnie wpłynąć na łączne zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce. Moim zdaniem w perspektywie kilku lat dodatkowy popyt na energię generowany przez elektromobilność będzie w naszym kraju się mieścił w przedziale od 0,5 proc. do 5 proc. Istotną sprawą jest kwestia adekwatności sieci elektroenergetycznych do rysujących się potrzeb związanych z rozwojem elektromobilności. Przeciętnie nie będziemy mieli problemu, ale w niektórych miejscach i o pewnych porach dnia może się okazać, że obecna infrastruktura sieciowa będzie niewystarczająca.

Rozwój danej branży ma zwykle jakieś, tak to powiedzmy, ciemne strony. Jak to jest w przypadku elektromobilności?

- Elektromobilność to oczywiście zarazem szanse i zagrożenia dla wielu branż, nie tylko motoryzacyjnej czy elektroenergetycznej. Rozwój elektromobilności sprawi, że wiele firm albo zniknie z rynku, na przykład te produkujące silniki spalinowe, tłoki czy skrzynie biegów, albo będzie się musiało przestawić na produkcję związaną z autami elektrycznymi.

Zakładając, że obecni producenci - na przykład silników spalinowych - przestawią się na produkcję podzespołów elektrycznych, będziemy świadkami spadku zatrudnienia w tych fabrykach, bo to będzie po prostu znacznie mniej pracochłonna produkcja. Poza tym, samochody elektryczne są prostsze i mniej awaryjne niż spalinowe, co oznacza, że warsztaty samochodowe oraz dealerzy samochodów też mają się o co martwić.

Nie znamy jeszcze dobrze awaryjności używanych baterii, a to oznacza, że także produkty finansowe - jak na przykład leasing - będą obarczone sporym ryzykiem. Z całą pewnością samochody elektryczne mogą sporo zamieszać w obecnych modelach biznesowych firm z wielu sektorów i nie należy oczekiwać, że będą tylko uzupełnieniem oferty salonów motoryzacyjnych.

Elektromobilność znajduje się wśród tematów X Europejskiego Kongresu w Katowicach (14-16 maja br.). Dowiedz się więcej o agendzie wydarzenia
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Jarosław Wajer, EY: Samochody elektryczne czy technologia wodorowa?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!