- Jeśli przyspieszymy prace i się "sprężymy", to możliwe jest uruchomienie pierwszej naszej atomówki w roku 2020 - uważa Klemens Ścierski, doradca wicepremiera Waldemara Pawlaka.
- Zgadzam się z tym zdaniem. Rośnie poparcie społeczne dla tej inwestycji. Mamy oferty – myślę, że to możliwy do dotrzymania termin – mówi portalowi wnp.pl Ścierski.
Jego zdaniem ważne będzie dla losów inwestycji wybranie inwestora. W czym rzecz?
- Kwestia technologii. Jeżeli zdecydujemy się na sprawdzoną to inwestycja będzie możliwa do zrobienia w terminie. Jeżeli zastosujemy jakieś nowalijki technologiczne wówczas ryzyko opóźnień rośnie – dodaje nasz rozmówca.
Pierwsza polska elektrownia atomowa ma ruszyć w przyszłej dekadzie. To będzie najprawdopodobniej najkosztowniejsza inwestycja w kraju.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jeśli się sprężymy, atomówka w 2020 możliwa