Przyjęciem zobowiązań w dziedzinie walki z globalnym ociepleniem zakończył się w niedzielę na Malcie szczyt 53 krajów Wspólnoty Narodów (Commonwealthu). Uczestnicy zgodzili się dążyć do ambitnego i wiążacego porozumienia na konferencji klimatycznej w Paryżu.
Przywódcy 53 krajów Commonwealthu, reprezentujących blisko jedną trzecią ludności świata, oświadczyli, że są "ogromnie zatroskani" zagrożeniami dla klimatu na ziemi.
"Zobowiązujemy się do wysiłków, by COP21 zaowocował rozwiązaniem trwałym, ambitnym, zrównoważonym, całościowym, zbalansowanym i opartym na zasadach, włączając w to porozumienie prawnie wiążące" - głosi przyjęta deklaracja.
Uczestnicy maltańskiego szczytu, który swą obecnością zaszczyciła królowa Elżbieta II, postanowili powołać fundusz w wysokości miliarda dolarów w celu finansowania projektów środowiskowych.
Przekazany po szczycie komunikat informuje, że jeden z krajów zgłosił zastrzeżenia do przyjętej deklaracji, ale nie sprecyzowano, który.
Commonwealth (Wspólnota Narodów, dawniej Brytyjska Wspólnota Narodów) to dobrowolne zrzeszenie niepodległych państw, które niegdyś stanowiły części Imperium Brytyjskiego. Składa się z 53 krajów, wśród których są takie potęgi gospodarcze jak Wielka Brytania czy Kanada, kraje rozwijające się jak Indie, ale też niewielkie wyspiarskie państewka jak Malediwy, Nauru czy Barbados. W ramach działań klimatycznych kraje te mają diametralnie odmienne interesy i możliwości działania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jest deklaracja klimatyczna na szczycie Commonwealth