Grupy energetyczne w 2011 r. mogą oczekiwać poprawy wyników w segmencie dystrybucji, być może niewielkie wzrosty cen energii pozwolą na wzrost zysków w segmencie wytwarzania, spadną natomiast marże w obszarze handlu - mówi Kamil Kliszcz, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Bank.
Wyniki te nie przeniosły szczególnego przełomu, ceny energii 2010 r. istotnie się nie zmieniły w stosunku do roku 2009, średnio były nawet niższe. Firmy wytwórcze, czyli PGE i Tauron, nie miały motorów wzrostów wyników. W przypadku PGE w 2010 r. wyraźnie spadł poziom rekompensat z tytułu rozwiązania KDT, PGE pokazała przez to wyniki słabsze niż w 2009 r. Bez uwzględnienia rekompensat za rozwiązania KDT wyniki PGE byłyby nieznacznie lepsze niż w 2009.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: K. Kliszcz, DI BRE Bank: gdzie energetycy stracą, a gdzie zarobią w 2011 r.