KGHM TFI liczy na szansę poprawy oferty na Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica. - Zaoferowaliśmy za mało, a stać nas za więcej - mówi cytowany przez "Puls Biznesu" prezes KGHM TFI Marcin Chmielski.
Wcześniej wśród podmiotów dopuszczonych przez ministra skarbu państwa do negocjacji w sprawie nabycia Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica znalazły się: Energa, Tauron Polska Energia, KGHM II Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, konsorcjum ZEW Niedzica - Pracownicy, KI Energy oraz Kulczyk Holding.
Według analityków przejęcie ZEW Niedzica to dla Taurona Polska Energia głównie droga do wzmocnienia pozycji na rynku energetyki odnawialnej, a dla KGHM Polska Miedź to sposób na zwiększenie własnej bazy wytwarzania energii elektrycznej, ale też na sensowne zagospodarowanie wysokich zysków. Czytaj więcej: Mała Niedzica kusi dużych graczy
Jak podkreśla "PB" KGHM TFI, które realizuje strategię miedziowego KGHM, zakładającą dywersyfikację przychodów, ma z czego czerpać. Plan inwestycyjny zakłada, że w ciągu 12 miesięcy fundusz zainwestuje w energetykę odnawialną 1 mld zł, a wartość ZEW Niedzica szacowana jest na 450-500 mln zł.
Jak mówi cytowany w dzienniku prezes Chmielski, KGHM TFI zamierza finansowanie zapewnić sobie poprzez emisję certyfikatów, od instytucji finansowych oraz od KGHM, który wyłoży na każdy projekt maksymalnie połowę potrzebnej kwoty.
Według "PB" KGHM TFI ma na celownika także dwa duże projekty wiatrowe na Pomorzu i w centralnej Polsce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KGHM TFI żałuje, że nie dał więcej za Niedzicę