9 lipca br. mija termin wdrożenia dyrektywy budowlanej EPBD do prawa polskiego, która ma zwiększyć efektywność energetyczną budynków. Od 9 lipca 2013 r. dyrektywa powinna zacząć działać, na co szanse są bardzo małe, w efekcie Polska będzie płaciła kary - mówi Ilona Jędrasik, rzecznik ds. politycznych Koalicji Klimatycznej.
- 9 lipca br. mija termin wdrożenia dyrektywy budowlanej EPBD (2010/31/UE) do prawa polskiego, a od 9 lipca 2013 r. powinna ona zacząć działać. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej (MT) w marcu br. opublikowało założenia do projektu ustawy wdrażającej zapisy dyrektywy do polskiego prawa, które były poddawane konsultacjom społecznym. Jednak MT nie upubliczniło dotąd projektu tej ustawy, więc z pewnością nie wejdzie ona w terminie i będzie to już kolejna dyrektywa, która jest opóźniona. Konsekwencje tego są oczywiste. Będą dwa upomnienia ze strony Komisji Europejskiej. Jeżeli Polska nie wytłumaczy się z opóźnień, to na Polskę może zostać nałożona kolejna kara finansowa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kolejne opóźnienie Polski ws. efektywności energetycznej