Kraków: zanieczyszczenie powietrza spada, ale konieczna dalsza walka

Kraków: zanieczyszczenie powietrza spada, ale konieczna dalsza walka
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zanieczyszczenie powietrza w Krakowie pyłem zawieszonym PM 10 spada, ale by nastąpiła wyraźna poprawa konieczna jest walka z zanieczyszczeniami pochodzącymi z komunikacji – mówił w środę Małopolski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Paweł Ciećko.

"Działania podjęte w ostatnich dwóch czy trzech latach powoli zaczynają przynosić efekty, ale jest jeszcze wiele do zrobienia" - ocenił Ciećko. "Oprócz koncentrowania się na likwidacji palenisk węglowych, zacząłbym zwracać szczególną uwagę na zanieczyszczenia komunikacyjne" - dodał.

Jak mówił, po rozpoczęciu budowy łącznicy kolejowej Zabłocie - Krzemionki znaczna część ruchu samochodowego przeniosła się w rejon ul. Dietla, co natychmiast znalazło odzwierciedlenie w stężeniu zanieczyszczeń rejestrowanych przez znajdującą się tam stację pomiarową. "Było ono większe niż na stacji przy al. Krasińskiego" - dodał.

"Badaliśmy także, jakie było zanieczyszczenie powietrza przed remontem torowiska tramwajowego i zmianą organizacji ruchu wokół pierwszej obwodnicy miasta i po nim. Odpowiedź jest jednoznaczna: ograniczenie ruchu spowodowało, że stężenia zanieczyszczeń spadły do poziomów dopuszczalnych" - mówił Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.

Walka z zanieczyszczeniami komunikacyjnym nie będzie jednak łatwa. Samorządy dużych miast liczyły, że w uchwalonej w zeszłym roku nowelizacji Prawa ochrony środowiska znajdą się regulacje dot. możliwości wprowadzania w gminach stref ograniczonej emisji komunikacyjnej. Jednak przepisy te jeszcze przed uchwaleniem nowelizacji przez sejm z projektu wykreślono, uznając, że to zbyt obszerna materia i powinna być ujęta w odrębnym akcie prawnym.

Bronią miasta w walce ze smogiem ma być zieleń. Jak wyliczono 100 drzew usuwa 454 kg zanieczyszczeń rocznie, w tym 181 kg ozonu i 136 kg zanieczyszczeń pyłowych. Zarząd Zieleni Miejskiej zamierza posadzić w tym roku w pasach drogowych 100 tys. krzewów m.in. na ul. Czarnowiejskiej, Królewskiej, Armii Krajowej i Witosa. "Będą to m.in. cisy, które są zielone także zimą" - mówił dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf.

Ponadto planowane są nasadzenia pnączy przy ekranach drogowych na 1,6-km odcinku ul. Grota-Roweckiego, a w kolejnych latach na Ruczaju, przy ul. Wielickiej i Powstańców Śląskich. Nowością będą w Krakowie łąki kwietne, które zostaną założone w pobliżu kładki Ojca Bernatki oraz przy al. Trzech Wieszczy.

Piotr Kempf dodał, że miastu bardzo zależy na tym, by sadzone były drzewa duże, bo pochłaniają one więcej dwutlenku węgla i wytwarzają więcej tlenu. Od maja ma obowiązywać nowy standard utrzymania zieleni: zakaz używania dmuchaw oraz wymóg wyposażenia ciągników wykorzystywanych podczas prac w opony nieniszczące trawników.

Miesiące zimowe były pierwszym sezonem grzewczym, w którym krakowscy kierowcy w dniach, kiedy występował smog mogli zostawić samochody pod domem i za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej. Wprowadzono ją dwukrotnie - 2 i 24 stycznia. Doradca prezydenta ds. jakości powietrza Witold Śmiałek mówił w środę, że prognozy, jakimi dysponuje miasto, zanim podejmie decyzję o wprowadzeniu darmowych przejazdów, są zbyt mało dokładne. "Konieczne jest dołożenie do tego modelu obliczeniowego danych z inwentaryzacji źródeł emisji i to nie tylko z inwentaryzacji pieców węglowych, ale także ze źródeł przemysłowych i komunikacji. To poważna praca badawcza" - mówił Śmiałek.

W trakcie kampanii informacyjno-promocyjnej "Tak! Dla czystego powietrza", która trwała od połowy stycznia do końca marca, ankieterzy dotarli do ponad 16 tys. gospodarstw domowych, w których są piece węglowe. W niemal 9,5 tys. z nich zastali gospodarzy. Pozostałym zostawili materiały informacyjne dotyczące wymiany pieców w skrzynkach pocztowych. Spośród osób, z którymi rozmawiali ankieterzy 5,5 tys. deklarowało zainteresowanie wymianą pieców. Od marca jest ona łatwiejsza, bo po zmianach w Programie Ograniczenia Niskiej Emisji możliwe są rozliczenia bezgotówkowe, a właśnie finanse - jak wynika z przeprowadzonych z krakowianami rozmów - są główną barierą przy wymianie ogrzewania na proekologiczne.

Efekt kampanii to wzrost liczby wniosków o udzielenie dotacji na wymianę pieców. W styczniu było ich 183, w lutym 385, a w marcu 437. Coraz więcej osób korzysta także z programu osłonowego czyli dopłat do rachunków za ogrzewania po wymianie pieca węglowego na ekologiczne źródła energii. W pierwszym kwartale tego roku taka pomoc została przyznana 305 rodzinom (w całym 2015 r. było to 312 gospodarstw, a w 2014 - 80). Średnia wartość pomocy to obecnie ok. 1,2 tys. zł rocznie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kraków: zanieczyszczenie powietrza spada, ale konieczna dalsza walka

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!