XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Kryzys w Szczecinie wywołał spór w energetyce

Kryzys w Szczecinie wywołał spór w energetyce
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dwa wielkie państwowe holdingi, Enea oraz Polska Grupa Energetyczna, spierają się po szczecinskim kryzysie o to, kto ma ponieść odpowiedzialność za przerwę w dostawach prądu. W tle pojawia się zatarg o to, do kogo powinien należeć wart ponad 2 miliardy złotych Zespół Elektrowni Dolna Odra.

Polska Grupa Energetyczna z zaskoczeniem przyjęła wypowiedzi przedstawicieli Enei, że część szkód wywołanych w Szczecinie przez niesprzyjającą pogodę można było uniknąć, gdyby spółka miała w okolicy własne źródło wytwarzania energii elektrycznej. I nie chodzi tu wyłącznie o rozważaną budowę własnej elektrowni o mocy 800-1000 MW. Czytaj także: PGE odpiera oskarżenia Enei ws. szczecińskiej awarii

Spółka ogłosiła, że chciałaby, aby do niej należało całe ZEDO. W jego skład wchodzą Elektrownia Dolna Odra w Nowym Czarnowie oraz dwa szczecińskie zakłady - Pomorzany i Szczecin. Moc elektroenergetyczna zainstalowana w tych trzech jednostkach to prawie 2000 MW (do tego dochodzą moce ciepłownicze, wynoszące ponad 650 megawatów).

Obecnie ZEDO wchodzi w skład PGE. - Gdyby do nas należały dwie elektrociepłownie znajdujące się na terenie Szczecina (Pomorzany i Szczecin), to moglibyśmy dokonać odpowiednich inwestycji, które uchroniłyby elektrownie przed awariami i zatrzymaniem pracy - powiedział w rozmowie z "Parkiet" Paweł Oboda.

PGE zareagowała tłumacząc, że elektrociepłownie Szczecin i Pomorzany się wyłączyły, ale na skutek awarii sieci. Elektrownia Dolna Odra pracowała zaś bez zakłóceń.

- Jeżeli chodzi o kwestie odpowiedzialności, to trzeba poczekać na wyniki prac zespołu analizującego przyczyny awarii w aglomeracji Szczecińskiej - powiedział w rozmowie z dziennikiem Jan Bury, wiceminister skarbu nadzorujący elektroenergetykę. - Z moich wstępnych ustaleń wynika jednak, że cały ten wypadek sygnalizuje, że sieci w naszym kraju są w złym stanie. Nie chciałbym analizować obecnie przyczyn tego, że ZEDO wcielono do PGE (nastąpiło to w ubiegłym roku, podczas budowania przez poprzedni rząd czterech państwowych grup energetycznych - red.). Ale wykorzystywanie obecnej sytuacji do przepychania się między spółkami o to, komu ten majątek jest należny , jest złym rozwiązaniem - skomentował w dzienniku.

Wiceminister nazwał spór między Eneą a PGE tematem zastępczym. Dodał, że powinny skupić się na przygotowaniach do IPO.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kryzys w Szczecinie wywołał spór w energetyce

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!