Wskutek październikowych awarii po przejściu orkanu Ksawery ograniczone możliwości zasilania z sieci przesyłowej miała m.in. Huta Miedzi Głogów a na jednej przesyłowej linii zasilającej „zawisły” m.in. Huta Zawiercie i Kielce. Powstało też ryzyko rozszerzenia awarii na obszar aglomeracji poznańskiej. - To była największa od niepamiętnych czasów tak rozległa awaria - mówi Adam Oleksy, dyrektor Departamentu Eksploatacji PSE.
- Po przejściu orkanu Ksawery nie działało 21 linii przesyłowych, z czego trzy udało się szybko załączyć , nieczynnych zostało 18 linii.
- Spośród 18 nieczynnych linii znakomita większość, bo 16 została uruchomiona po ok. 20 godzinach; ostatnie dwie linie zostały naprawione i załączone w czasie krótszym niż 48 godzin
- Po przejściu orkanu Ksawery ograniczone możliwości zasilania z sieci przesyłowej miała m.in. Huta Miedzi Głogów, a na jednej przesyłowej linii zasilającej „zawisły” m.in. Huta Zawiercie i Kielce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ksawery był naprawdę groźny, groźniejszy niż letnie nawałnice