Około sześciu milionów złotych kosztowała budowa nowego centrum serwisowego niemieckiej spółki KSB, jednego ze światowych liderów w produkcji pomp, armatury i systemów sterowania. Centrum zlokalizowano w Przyszowicach w pobliżu Gliwic.
- O takiej lokalizacji zdecydowały liczne zalety tego miejsca – mówi Jacek Dziarmakowski – prezes zarządu KSB Pompy i Armatura. – To przede wszystkim bardzo dobra komunikacja, w pobliżu mamy skrzyżowanie dwóch autostrad, a względy logistyczne odgrywają bardzo ważną rolę – podkreśla szef polskiego KSB. Jak zaznacza ważną rolę odgrywało także duże nagromadzenie potencjalnych klientów. Na Górnym Śląsku zlokalizowanych jest bowiem wiele elektrowni i kopalń, a do wielu elektrowni w sąsiednich województwach dzięki autostradom jest szybki dojazd.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.