Dni Martina Romana obecnego prezesa największej czeskiej firmy, czyli potentata energetycznego CEZ, są zdaniem czeskich mediów policzone. Swoje stanowisko Roman ma stracić wkrótce po zaplanowanych na 28-29 maja wyborach.
Ciekawe są zdaniem czeskich mediów powody zmiany. Według anonimowych rozmówców Roman stał się m.in. zbyt niezależny i potężny. Sporo kontrowersji budziła także polityka CEZ zwłaszcza „paramilitarne oddziały interwencyjne” mające zwalczać kradzieże energii. Prasa czeska informowała o nadużyciach władzy.
Oficjalnym powodem odejścia Romana ma być słabszy wynik finansowy CEZ. Zarówno przychody jak i czysty zysk spółki spadły w pierwszym kwartale o 10 proc.
Roman prezesem CEZ został pierwszego kwietnia 2004 roku. Od tego czasu spółka znacznie się rozwinęła i w naszym regionie jest jedną z największych i najważniejszych firm.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kto będzie nowym szefem CEZ?