Brytyjski rząd zastanawia się nad wprowadzeniem kuponów na energię dla najbiedniejszych, głównie emerytów i niepełnosprawnych, których nie stać na opłacenie rachunków za gaz i elektryczność.
Propozycje, które w szczegółach nie są znane, brytyjski resort finansów przedstawił w czasie rozmów z przedstawicielami firm energetycznych, które wcześniej sygnalizowały, że chcą, aby rząd ujawnił, jak sobie wyobraża funkcjonowanie planu w praktyce: kto się do niego zakwalifikuje, kto i ile za to zapłaci.
Rząd chciałby swoją inicjatywę ogłosić przy okazji prezentacji założeń budżetu na nowy rok obrachunkowy 2008-09.
Brytyjski rząd jest zdecydowany ulżyć doli "opałowych nędzarzy". Wyjaśnił, że w ciągu najbliższych 3 lat chce przeznaczyć 2,3 mld funtów na oszczędne wykorzystanie energii w gospodarstwach domowych o niskich przychodach. Mogłoby to sugerować, że rządowa inicjatywa powiązana jest z bardziej efektywnym wykorzystaniem energii przez takie gospodarstwa domowe.
Wstępna reakcja sektora energetycznego była negatywna. Jego anonimowy, wysoko postawiony przedstawiciel, cytowany przez BBC, dopatrzył się w rządowej inicjatywie odpowiednika ulicznych garkuchni dla biednych, które nie pomogą tym, którzy na pomoc najbardziej zasługują.
Inny uważa, że jeśli rząd chce pomóc najuboższym, to ma do dyspozycji rozwiązania podatkowe (np obniżkę VAT-u). Rząd odpiera tę sugestię, wskazując. że brytyjski VAT w opłatach gospodarstw domowych za energię jest najniższy w UE i wynosi ledwie 5%.
Z uznaniem o rządowym planie wypowiedział się przedstawiciel związku zawodowego Unite - Dougie Rooney, wg którego rząd powinien obciążyć koncerny energetyczne nadzwyczajnym podatkiem od przychodów, ponieważ osiągają one astronomiczne zyski i dobrowolnie nie będą zmieniać sytuacji, która im odpowiada.
Mimo stosunkowo łagodnej tegorocznej zimy i stopy inflacji towarów i usług konsumpcyjnych oficjalnie wynoszącej ok. 2% rocznie, rachunki za gaz w ostatnich miesiącach wzrosły w Wlk. Brytanii o 10-20% Znalazło to wyraz w wysokich zyskach koncernów, takich jak British Gas czy Centrica.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kupony na energię dla biednych w .... Wlk.Brytanii?