Zmiana władzy w Polsce nie wpłynie na termin podpisania polsko-litewskiego porozumienia o budowie mostu energetycznego - liczą Litwini.
Zdaniem Sauliusa Specziusa, doradcy litewskiego rządu ds. energetycznych, w czasie ostatnich negocjacji nastąpił jednak pewien postęp i udało się przybliżyć stanowiska obu stron w niektórych kwestiach.
Litwini liczą, że podpisania umowy w sprawie mostu nie opóźni zwycięstwo PO w wyborach, które oznacza zmianę rządu w naszym kraju. - Projekt budowy mostu energetycznego jest priorytetowym projektem unijnym i zmiana władzy czy to w Polsce, czy na Litwie nie powinna mieć tu żadnego wpływu - powiedział Speczius. Dodał, że uzależnianie realizacji takiego projektu od zmian władzy byłoby "niekonstruktywne".
Przedstawiciele spółek PSE i PGE uzależniają podpisanie umowy o budowie mostu od realizacji innego projektu, w którym mają uczestniczyć oba kraje, a także Łotwa i Estonia. Chodzi o rozbudowę elektrowni atomowej w Ignalinie. Dziś w Tallinie, stolicy Estonii, dojdzie do kolejnej tury rozmów o tym projekcie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Litwa liczy na most mimo zmian w Polsce