M. Wiśniewski, Consus: będą duże zmiany na rynku CO2

M. Wiśniewski, Consus: będą duże zmiany na rynku CO2
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wkrótce wejdzie w życie dyrektywa w sprawie regulacji rynków instrumentów finansowych (MIFID II), która mówi, że uprawnienie do emisji CO2 staje się instrumentem finansowym. W efekcie z rynku znikną wszyscy pośrednicy, którzy nie są pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego. W najbliższym czasie ceny CO2 nie powinny znacząco się zmieniać - mówi Maciej Wiśniewski, prezes Domu Maklerskiego Consus.

- Po roku 2012, czyli po drugim okresie rozliczeniowym, nadwyżka uprawnień do emisji CO2 wyniosła ok. 2 mld. Obecnie nasze wyliczenia mówią, że na koniec roku 2020, czyli po trzecim okresie rozliczeniowym, nadwyżka uprawnień może wynieść nawet 3,5 mld. To ogromna ilość nadwyżek – mówi Maciej Wiśniewski, prezes Dom Maklerski Consus.

Skoro będzie tak duża nadwyżka uprawnień, to ich ceny powinny być bardzo niskie – a tak jednak nie jest.

- Cena uprawnień kształtuje się w okolicach 5 euro, fluktuacja cen następuje pomiędzy 4 a 6 euro, pojawiła się nawet cena 6,8 euro w marcu, kiedy wszystkie instalacje kupowały uprawnienia – wskazuje Maciej Wiśniewski.

Co się dzieje, że cena jest wysoka w stosunku do przypuszczalnych dużych nadwyżek uprawnień? Po pierwsze, backloading spowodował, że dostępność uprawnień jest dość niska, ponieważ przedsiębiorstwa „chomikują” uprawnienia i trzymają je na swoich rachunkach. Nic z nimi nie robią i nie chcą ich sprzedawać, ponieważ boją się, że w przyszłości ich cena będzie wyższa, a i tak trzeba je będzie umorzyć.



- Uprawnienia leżą i nie pracują, mimo, że mają swoją wartość – podkreśla prezes Wiśniewski.

Jak dodaje, jest duża dostępność uprawnień na aukcjach, gdzie kupują je przedsiębiorstwa i instytucje finansowe, które je później odsprzedają, kiedy popyt jest większy.

- Należy spodziewać się, że w najbliższym czasie cena raczej się nie zmieni, choć będzie zmienność sezonowa i trzeba będzie ją wykorzystywać – podpowiada Maciej Wiśniewski.

Wkrótce wejdzie w życie dyrektywa w sprawie regulacji rynków instrumentów finansowych (MIFID II), która mówi wyraźnie, że uprawnienie do emisji CO2 staje się instrumentem finansowym.

- Ma to ogromne konsekwencje. Z rynku znikną wszyscy pośrednicy, którzy nie są pod nadzorem finansowym, jakim w Polsce jest Komisja Nadzoru Finansowego. Każdy kraj UE taki nadzór posiada. Pośrednikami na rynku będą mogły być tylko instytucje finansowe lub kredytowe – podkreśla Maciej Wiśniewski.

Ważny jest także inny element. Ponieważ uprawnienie będzie traktowane jako instrument finansowy, więc instalacje będą mogły je kupować tylko i wyłącznie w celach zabezpieczenia swojej produkcji.

- Teraz bardzo często, szczególnie duże grupy energetyczne, nie tylko kupują uprawnienia bo są im potrzebne, ale również spekulują nimi i na tym zarabiają, co jest bardzo słusznym podejściem, ale wraz z tą zmianą to będzie już niedopuszczalne – wskazuje prezes Wiśniewski.

Zgodnie z nowymi przepisami, każdy przedsiębiorca będzie musiał zrobić tzw. regulamin sposobu zakupu uprawnień w celu zabezpieczenia ryzyka, czyli zabezpieczenia produkcji. Tylko w taki sposób będzie mógł kupować, w przeciwnym wypadku będzie mógł naruszać tę ustawę, co wiązałoby się z ogromnymi karami. Nowością dla instalacji będzie także to, że instrument finansowy inaczej się księguje.

W obecnej sytuacji rynkowej polskie przedsiębiorstwa mają kilka możliwości do wyboru.

Maciej Wiśniewski ocenia, że ogromne nadwyżki, które leżą „w materacu” w przedsiębiorstwach warto wykorzystać do gry rynkowej. Jego zdaniem przedsiębiorstwa powinny pomyśleć nad tym, czy nie sprzedać tej nadwyżki po to, aby już w dniu sprzedaży zabezpieczyć sobie pozycję na koniec grudnia i zakupić je w postaci kontraktu futures. Wyglądałoby to tak: np. dziś sprzedajemy uprawnienie po 5 euro i robimy zabezpieczenie w postaci kontraktu futures na grudzień za ok. 1 euro i mamy 4 euro z każdego uprawnienia do wykorzystania.

- Można to porównać do kredytu bankowego: zamiast brać kredyt to sprzedaję uprawnienie i już zabezpieczam sobie pozycję na grudzień. Dzięki temu firma ma pieniądze na różne potrzeby, jak zakup węgla czy inwestycje. To krótkoterminowy kredyt – wyjaśnia Maciej Wiśniewski.

Jak dodaje, skoro ceny uprawnień nie będą się specjalnie zmieniały, oprócz fluktuacji sezonowej, należy się zastanowić nad takim zakupem w ciągu całego roku, żeby ta cena była średnia a nie najwyższa. Nigdy nie trafimy w najniższą cenę ale warto stopniowo kupować uprawnienia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: M. Wiśniewski, Consus: będą duże zmiany na rynku CO2

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!