- Generalnie systemy handlu uprawnieniami do emisji CO2 poza UE, ale nie licząc Szwajcarii, która w zasadzie przyjęła system unijny, to ciągle eksperymenty. (…) Wszędzie poza UE systemy handlu uprawnieniami do emisji są moim zdaniem tak naprawdę ciągle w fazie prób mających na celu prawidłowe ich uruchomienie - mówi Maciej Wiśniewski, prezes zarządu Domu Maklerskiego Consus.
- Sytuacja wygląda tak, że coraz więcej krajów uruchamia systemy handlu uprawnieniami do emisji CO2. To się dzieje ze względów czysto praktycznych, ale oczywiście również dlatego, że jest to politycznie poprawne i przede wszystkim służy ochronie środowiska. Obecnie systemy handlu uprawnieniami do emisji CO2 formalnie funkcjonują w Szwajcarii, Kazachstanie, w ograniczonym stopniu w Rosji, w niektórych stanach USA – system działa w Kalifornii i Kolumbii Brytyjskiej, a zamierza go wprowadzić Waszyngton. Poza tym system handlu uprawnieniami do emisji zaczął działać w czterech prowincjach Chin, a w 2016 roku ma działać w siedmiu prowincjach. W Australii w grudniu ub.r. nowy rząd przedstawił projekt legislacji, który uchyla dotychczas funkcjonujący system „Carbon Pricing Mechanism”. System handlu uprawnieniami zamierza wprowadzić Turcja, a Ukraina ma ogólną ustawę dotyczą handlu emisjami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: M. Wiśniewski, DM Consus: handel CO2 poza UE to ciągle eksperymenty