- W Polsce pojawia się już niepokojąca sytuacja, bo pod wpływem dotacji dla OZE ceny hurtowe energii elektrycznej spadają do poziomu mało opłacalnego dla inwestycji w energetykę konwencjonalną - mówi Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
- Oczywiście, że ta separacja postępuje, a jest konsekwencją przypisanego do OZE systemu wsparcia, który w Polsce w ostatnich latach był moim zdaniem źle adresowany i nadmiarowy. Im wyższy poziom wsparcia dla OZE tym separacja energetyki odnawialnej i konwencjonalnej groźniejsza, bo wysokie wsparcie dla OZE powoduje, że hurtowe ceny energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym spadają poniżej kosztów ponoszonych przez elektrownie węglowe, czy zwłaszcza gazowe. To zagraża opłacalności inwestycji w energetykę konwencjonalną, bez której jednak wciąż OZE o nieprzewidywalnej generacji funkcjonować nie mogą. Mocne dotowanie nieprzewidywalnych OZE to takie podcinanie gałęzi, na której siedzą. A szkoda.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: M. Woszczyk, URE: zmiana filozofii wspierania OZE jest konieczna