W ostatnim okresie URE przeszło gdzieś z tylnej ławki na pierwszą linię i wyrobiło sobie niezłą markę. Choć pewnie nie wszystkim się to podoba (nawet w urzędzie), Urząd uzyskał nową tożsamość ale i zaciągnął nowe zobowiązania wobec rynku i odbiorców - mówi Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki w latach 2007-2010.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mariusz Swora, b. prezes URE: po okresie "burzy i naporu" czas na stabilizację