Jakość powietrza na Mazowszu jest zła, istnieje ryzyko przekroczenia poziomu alarmowego dla smogu w województwie - wynika z danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.
Jak wyjaśniła, zgodnie z prawem przekroczenie poziomu informowania dla jednej stacji (w tym przypadku w Otwocku) sprawia, że Wojewódzki Inspektorat musi wysłać informację do zespołu zarządzania kryzysowego przy wojewodzie o możliwości przekroczenia na całym obszarze województwa stanu alarmowego (średniodobowe stężenie 300 mikrogramów na metr sześc. dla PM10).
"Jeszce nigdy w historii pomiarów prowadzonych przez WIOŚ w Warszawie, czyli od 2002 roku, nie odnotowano przekroczenia w woj. mazowieckim poziomu alarmowego. W naszej opinii ryzyko jego przekroczenia nie jest wielkie, ponieważ na środę prognozujemy zwiększenie siły wiatru, który poprawi sytuację. Zgodnie z prawem musimy jednak informację o ryzyku przekroczenia poziomu alarmowego we wtorek do wojewody przekazać" - oznajmiła przedstawicielka WIOŚ.
Za obecny smog na Mazowszu odpowiada niska temperatura oraz brak wiatru.
9 stycznia najwyższe stężania pyłów PM10 i PM2,5 odnotowywano w okolicach Warszawy - w Otwocku i Legionowie, a mniejsze w stolicy. Przed 9 godz., jednogodzinne stężenie pyłu PM2,5 w Otwocku wynosiło 132 mikrogramów na metr sześc. W Legionowie było to nawet 151 mikrogramów na metr sześc.
W przypadku wystąpienia poziomu alarmowego władze lokalne i regionalne powinny podjąć specjalne doraźne działania na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza na danym obszarze.
Pył zawieszony w powietrzu jest szkodliwy dla zdrowia. W jego skład wchodzą m.in. siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne, jak dioksyny i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, np. benzo(a)piren.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mazowieckie ma coraz większe problemy ze smogiem