Mieszkańcy Gąsek liczą, że wicepremier dotrzyma słowa

Mieszkańcy Gąsek liczą, że wicepremier dotrzyma słowa
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Władze i mieszkańcy Mielna czekają na potwierdzenie deklaracji Waldemara Pawlaka o konieczności rezygnacji z budowy w Gąskach elektrowni jądrowej. Większe szanse na przyciągnięcie inwestycji miałyby wtedy Żarnowiec i Choczewo.

Wicepremier i minister gospodarki w czasie zjazdu pomorskiego PSL w Gdańsku przyznał, że wybór Gąsek, jako jednej z trzech lokalizacji elektrowni, przez PGE był zbyt pochopny. Jego zdaniem, w związku z oporem ze strony mieszkańców i samorządowców, miejscowość w gminie Mielno nie powinna być dalej brana pod uwagę.

Lokalne władze przyjęły tę deklarację z optymizmem.

- Odbieramy ją bardzo pozytywnie. Szczególnie, że wicepremier powtórzył słowa, które osobiście usłyszałam z jego ust w czasie wizyty u niego w czerwcu. Wtedy skierował je tylko do mnie, a teraz mogli usłyszeć je wszyscy. Mam nadzieję, że inwestor weźmie to pod uwagę i odstąpi od inwestycji na naszym terenie - mówi Olga Roszak-Pezała, wójt Mielna.

- Liczymy, że w ślad za tym pójdą oficjalne dokumenty, bo nie ukrywam, że zarówno mieszkańcy, jak i inwestorzy czekają obecnie w zawieszeniu na rozwój sytuacji. Są zaniepokojeni dotychczasowym brakiem stanowiska i czują, że prowadzone przez nich firmy są zagrożone. Czekamy na konkrety - dodaje.

Z większym dystansem do wypowiedzi ministra gospodarki podchodzą protestujący przeciwko budowie w Gąskach elektrowni mieszkańcy.

- Deklaracje słowne nic dla nas nie znaczą. Czekamy na pismo z PGE informujące o rezygnacji. Deklaracje polityków mogą być obliczone na uspokojenie akcji protestacyjnej. Traktujemy to jako dobrą wróżbę, ale nasza determinacja nie osłabnie - deklaruje Piotr Laskowski, przewodniczący komitetu www.bezatomu.pl i pełnomocnik Inicjatywnej Grupy Referendalnej. - Podobne zapowiedzi pojawiały się już po ogłoszeniu przez PGE w zeszłym roku trzech lokalizacji, a późniejsze działania ich nie potwierdzały - dodaje.

Władze gminy mają do ministra gospodarki większe zaufanie. - Mam takie podejście do życia, że staram się ludziom wierzyć, ale jeżeli ktoś mnie raz zawiedzie, to już na całej linii. Na dzisiaj uważam, że trzeba dać wicepremierowi Pawlakowi kredyt zaufania - podkreśla wójt Mielna.

- Są samorządy, w których jest poparcie władz i mieszkańców dla budowy elektrowni jądrowej i uważam, że właśnie tam inwestor powinien skierować swoje kroki, a nie dobijać się do gminy, która tego nie chce. Żadne ruchy nie powinny być wykonywane na siłę - zaznacza.

Więcej na ten temat czytaj w serwisie www.portalsamorzadowy.pl
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

SPÓŁKI

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Mieszkańcy Gąsek liczą, że wicepremier dotrzyma słowa

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!