Największy na świecie producent reaktorów, francuski koncern Areva wykazał za ubiegły rok stratę w wysokości 4,8 mld euro. To niemal dziesięć razy więcej niż w roku 2013.
Analitycy są zgodni, że francuski gigant zmaga się z poważnymi problemami i musi je rozwiązać.
Jak przyznał szef potentata Philippe Knoche prowadzonych jest szereg działań które mają poprawić sytuacje spółki i pozwolić jej na oddech i powrót do zysków. Jak informuje francuskie media, aktywnie w działaniach uczestniczy rząd. Francuskie media spekulują, że być może dojdzie do połączenia Arevy i firmy energetycznej Electricite de France (EDF).
Skąd tak duże straty francuskiego giganta? Analitycy uważają, że praprzyczyną problemów było trzęsienie ziemi w marcu 2011 roku w Japonii. Katastrofa w elektrowni jądrowej Fukushima przełożyła się na negatywne postrzeganie energetyki jądrowej.
Nic więc dziwnego, że spółka zanotowała poważną stratę. W części odpowiedzialne za nią są liczne rezerwy. To co jednak może szczególnie martwić to straty na niektórych projektach jądrowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Miliardowe straty Arevy