Najbliższym wyzwaniem stojącym przed nowym ministrem środowiska jest zbliżająca się konferencja klimatyczna ONZ w Durbanie (RPA) - powiedział dziennikarzom w piątek nowy szef tego resortu, minister Marcin Korolec.
W ocenie Korolca ochrona środowiska to cała masa bieżących spraw, wynikających m.in. z działalności legislacyjnej Unii Europejskiej i światowych negocjacji. "Najbliższe zewnętrzne wyzwanie to światowa konferencja klimatyczna w Durbanie. W poniedziałek mamy duże spotkanie kierownictwa i wtedy będziemy rysować kalendarz resortu na kolejne dni" - powiedział nowy minister.
"Będę przedstawiał własne pomysły, ale najpierw muszę się zapoznać z najpilniejszymi, pierwszoplanowymi zadaniami" - zaznaczył.
"Mam pewne rady od ustępującego ministra Andrzeja Kraszewskiego, mam nadzieję na spotkanie z ministrem Maciejem Nowickim. Będę słuchał moich znakomitych poprzedników" - dodał.
Korolec podkreślił, że już w poniedziałek spotyka się "na długą rozmowę" z Kraszewskim na temat pierwszoplanowych wyzwań stojących przed ministrem środowiska. "W piątek, ze względu na debatę nad expose premiera w Sejmie, była to krótka rozmowa. Jesteśmy umówieni na poniedziałek i na kolejne spotkania. To będzie proces kontynuacji, a nie rewolucji" - podkreślił.
Korolec nie krył, że rozpoczynając pracę na stanowisku ministra odczuwa emocje i tremę. "Zmiana funkcji wiceministra na ministra i to w innym resorcie (Korolec był dotychczas wiceministrem gospodarki - PAP) to zupełna zmiana charakteru pracy" - ocenił.
Podkreślał, że pracując w resorcie gospodarki współdziałał z resortem środowiska. "Na unijnej Radzie Konkurencyjności w Sopocie, gdzie rozmawialiśmy o problemach polityki przemysłowej dla Europy, naszym gościem specjalnym był minister Kraszewski. Ta dobra współpraca między resortami gospodarki i środowiska jest unikalna na skalę europejską i światową" - podkreślił.
W ocenie Kraszewskiego, który przekazał w piątek po południu obowiązki Korolcowi, nowy minister jest jego godnym następcą. "Minister Korolec zawsze był po "zielonej" stronie - w poprzednim rządzie cieszyliśmy się doskonałą współpracą z wicepremierem Pawlakiem i nasze ministerstwa pracowały bardzo harmonijnie" - podkreślił były minister.
Według Kraszewskiego podczas jego dwuletniej kadencji udało się przygotować i bardzo dobrze przeprowadzić polskie przewodnictwo w UE. "Nieformalna rada ochrony środowiska, która odbyła się w Sopocie, wszystkie procesy przygotowania do Durbanu, to również idzie bardzo dobrze" - ocenił.
SUBSKRYBUJ WNP.PL
NEWSLETTER
Wnp.pl: polub nas na Facebooku
Wnp.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Wnp.pl na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
NAPISZ DO NAS