Wciąż jest możliwe, że w ostatniej chwili dojdzie do porozumienia między Iranem i światowymi mocarstwami ws. irańskiego programu nuklearnego, jeśli strony okażą silną wolę polityczną - oceniła w niedzielę w Wiedniu szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini.
Tymczasem szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif uda się jeszcze w niedzielę z Wiednia do Teheranu - podały oficjalne media irańskie. Agencje Isna i Irna podały, że Zarif powróci do Wiednia "po spędzeniu dnia w Teheranie". W przypadku, gdy "trzeba będzie więcej czasu na pracę nad tekstem porozumienia, negocjacje mogą toczyć się po wyznaczonym terminie końcowym 30 czerwca" - podały te media.
Zarif ma powrócić do Iranu na konsultacje. Jak zauważa agencja AP fakt, że minister odbędzie tę podróż tak krótko przed końcowym terminem negocjacji, świadczy o tym, iż potrzebuje on instrukcji w kwestiach, w których wciąż utrzymują się rozbieżności między stronami. Jedną z nich jest pytanie o to, w jakim zakresie Teheran pozwoli ekspertom ONZ na monitorowanie, czy przestrzega warunków porozumienia. USA nalegają na szerszy dostęp dla ekspertów, niż Iran chciałby im dać - wskazuje AP.
Od 20 miesięcy Iran prowadzi intensywne negocjacje z tzw. grupą 5+1 (USA, W. Brytanią, Francją, Niemcami, Rosją i Chinami). Dotyczą one programu nuklearnego rozwijanego przez Teheran, który - według Zachodu- wbrew irańskim deklaracjom służy nie tylko celom cywilnym.
Ostateczne porozumienie, które powinno zostać zawarte do wtorku 30 czerwca, ma stanowić gwarancję, że program Teheranu ma charakter cywilny; w zamian zniesione mają zostać szkodliwe dla irańskiej gospodarki międzynarodowe sankcje.
Jak informowały w sobotę zachodnie agencje, powołując się na źródła dyplomatyczne, nadchodzące dni mogą być w negocjacjach szczególnie trudne i rozmowy mogą przedłużyć się po terminie 30 czerwca.
Dyplomaci oceniają, że ostatecznym terminem może okazać się 9 lipca, ze względu na to, że w USA porozumienie z Iranem musi zostać zatwierdzone przez Kongres. Jeśli wynegocjowany układ trafi do Kongresu przed 9 lipca, ten na zatwierdzenie lub odrzucenie go ma 30 dni. Jeśli Kongres otrzyma tekst porozumienia po 9 lipca, przysługujący mu okres na ustosunkowanie się do niego wydłuży się do 60 dni. Byłby to czas dla przeciwników układu - zarówno w USA, jak i w Iranie - na zakwestionowanie kruchego porozumienia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mogherini: porozumienie atomowe z Iranem jest możliwe