Węgierski koncern naftowy MOL poinformował w piątek, że ilość wód termalnych na terenie badań w Iklodbordoce w zachodnich Węgrzech nie pozwala na budowę ekonomicznie opłacalnej elektrowni geotermicznej.
MOL i jego partnerzy - islandzka firma Enex hf i węgierska firma z kapitałem australijskim Vulcan Kft - wydali ok. 1 mld forintów przez ostatni rok na sprawdzenie, czy w dwóch nieczynnych szybach naftowych nie znajdują się ilości wód termalnych, które mogłyby umożliwić budowę pierwszej w Europie Środkowej samowystarczalnej elektrowni geotermicznej. MOL planował wybudować elektrownię o mocy 3-5 MW, której koszt miał wynieść 3-4 mld forintów. Firma spodziewała się zwrotu z inwestycji w okresie 10 lat.
Kujbus powiedział, że odnalezione pokłady wód termalnych pozwalałyby na budowę elektrowni o mocy zaledwie 0,8 MW, co przy obecnych cenach elektryczności nie pozwalałoby na osiągnięcie odpowiednich zysków, które umożliwiałyby zwrot zainwestowanych środków - napisał portal onet.pl.
Kujbus dodał, że MOL nie zarzuca swoich planów poszukiwania źródeł geotermalnych i rozpoczął rozmowy ze swoimi partnerami o kontynuacji programu poszukiwania w innych potencjalnych lokalizacjach.
Przedstawiciele MOL mówili wcześniej, że Węgry posiadają największe zasoby wód termalnych w Europie kontynentalnej i drugie - po Irlandii - w całej Europie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MOL nie zbuduje elektrowni geotermicznej