Połączenie energetyczne pomiędzy Polską i Litwą to pierwszy tego typu nowoczesny most energetyczny pomiędzy systemem europejskim i siecią postsowiecką - powiedział Jarosław Niewierowicz, były minister energetyki Litwy, w trakcie II Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku.
Włodzimierz Mucha, dyrektor departamentu rozwoju Polskich Sieci Elektroenergetycznych, zastrzegł jednak, że dopóki Polska nie rozbuduje mocy przesyłowych, most z Litwą będzie w stanie importować pełne 500 MW energii, natomiast wielkość eksportu będzie uzależniona od pewnych warunków, a Polska nie jest w stanie zagwarantować przesyłu w eksporcie na poziomie 500 MW.
- Najważniejsza z niezbędnych inwestycji to budowa linii z Ostrołęki do Stanisławowa, która planowana jest do oddania w 2021 roku. Dopiero wtedy będziemy mieli pełną możliwość stabilnego eksportu na Litwę 500 MW - powiedział dyrektor Mucha. Zapewnił jednocześnie, że oddawane z końcem tego roku połączenie znacząco podniesie możliwości importu energii przez Polskę.
Z kolei Arturas Vilimas, prezes spółki LitPol Link, która odpowiedzialna jest za koordynację prac przy budowie mostu, ocenił, że dzięki temu połączeniu, a także dzięki połączeniu energetycznemu Litwy ze Szwecją, ceny energii na Litwie według szacunków mogą spaść nawet o 5 do 10 euro za 1 MWh.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Most energetyczny Polska-Litwa - pierwszy taki w Europie