Okupowany przez Rosję Krym boryka się z poważnymi problemami energetycznymi. Rosyjski senator Wiktor Rogotski zaproponował budowę na półwyspie elektrowni atomowej. Pozwoliłoby to na uniezależnienie się okupowanego terytorium od dostaw energii z Ukrainy.
Plany budowy elektrowni jądrowej nie są nowe. W czasach ZSRR planowano wybudować dwa bloki o mocy 1000 MW każdy. Miały one głównie dostarczać energię dla stoczni Sewastopola, gdzie ZSRR budował liczne okręty. Jednak schyłek imperium, braki pieniędzy spowodowały, że prace budowlane na przylądku Kazintop zatrzymano w 1993 roku, mimo że pierwszy blok był już gotowy w około 90 procentach.
Według ekspertów obecnie budowę trzeba byłoby rozpocząć od podstaw.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na Krymie Rosjanie wybudują atomówkę?