Urząd Regulacji Energetyki dopilnuje, by elektrownie nie obchodziły obowiązku handlu prądem na giełdzie. Sprawdzi, czy producenci nie prowadzą fikcyjnej sprzedaży - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
"DGP" przypomina, ze przepisy dotyczące obowiązkowej sprzedaży 15 proc. energii przez giełdę lub na rynku regulowanym zaczną obowiązywać w sierpniu. Tu pojawia się problem, bowiem, teoretycznie, do tego czasu producenci mogą wyprzedać całą energię nawet na kilka lat do przodu i to zgodnie z prawem. Dlatego URE chce skontrolować, czy rzeczywiście zostały zawarte umowy sprzedaży, potwierdzone fakturami, czy tylko kontrakty "obiecujące" sprzedaż w przyszłości, mające na celu obejście obowiązku giełdowego - wyjaśnia dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nadzór sprawdzi, czy elektrownie nie prowadzą fikcyjnej sprzedaży prądu