Najwyższa Izba Kontroli szykuje raport w sprawie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Sprawdzi w nim m.in. czy zapowiedzi wzrostu cen energii mają uzasadnienie ekonomiczne.
Izba chce sprawdzić, czy uzasadnione było połączenie wielkich przedsiębiorstw energetycznych, a także czy ceny przez nie dyktowane są uzasadnione warunkami konkurencyjnymi.
- Duże grupy monopolistyczne mają większy wpływ na wymuszanie cen. Ustalamy, czy powstanie nowych struktur nie wpłynie na pogorszenie pozycji konsumentów. Państwo powinna tak wpływać na organizację struktur gospodarczych, w sferze energetyki także, aby odbiorcy nie byli pokrzywdzeni. Badamy też, czy zapowiedzi wzrostu cen energii mają uzasadnienie ekonomiczne - mówi w dzienniku prezes NIK.
Prezes powiedział również, że w trakcie kontroli Izba stwierdziła wiele nieprawidłowości w trakcie przekształceń spółek energetycznych u w funkcjonowaniu przedsiębiorstw przesyłowych i produkcyjnych. - Firmy te bronią się przed procedurą, według której to odbiorca decyduje, u kogo kupuje energię - dodał w "GP" Jerzy Jezierski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: NIK sprawdza, czy zapowiedzi wzrostu cen energii są uzasadnione