- Systemy wsparcia, które były rozwijane lokalnie i ustanawiane na miarę potrzeb i aspiracji poszczególnych państw w zasadzie pozbawiły znaczenia i wiarygodności inwestycyjnej paneuropejski system ETS. Wysokie ceny CO2 pozostały tylko w obietnicach i planach, cały system stał się niewiarygodny, w związku z tym inwestycji dokonuje się wyłącznie w oparciu o krajowe subsydia. ETS w istocie inwestycyjnie nie ma większego znaczenia. Z punktu widzenia paneuropejskiego rozwiązania lokalne nie przyniosły dobrego skutku - ocenia Paweł Smoleń, Partner, Energy & Resources Consulting Leader, Deloitte.
Więcej na ten temat będzie można się dowiedzieć na sesji "Wizja europejskiej energetyki w roku 2030" podczas VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Sesję zaplanowano na 21 kwietnia 2015 r. Jej moderatorem będzie Paweł Smoleń. Szczegóły wydarzenia