Zdaniem wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, energetyczne projekty dywersyfikacyjne poprzedniego rządu, np. projekt Odessa-Brody, wymagają publicznej debaty.
Wicepremier Pawlak uczestniczył w środę w spotkaniu z przedsiębiorcami, połączonym z publikacją raportu dotyczącego Polski w dzienniku "Financial Times".
Zdaniem Pawlaka, problemami związanymi z dywersyfikacją dostaw paliw powinny się zajmować zainteresowane spółki i to one "muszą skalkulować, co jest opłacalne". Pawlak apelował, by w przypadku takich projektów, jak budowa terminala LNG czy ropociągu Odessa-Brody, podchodzić pragmatycznie.
Projekt przedłużenia ropociągu z Brodów do Płocka popiera prezydent Lech Kaczyński, który w ub. tygodniu podczas wizyty na Ukrainie powiedział, że w połowie 2008 roku mogłoby dojść do pierwszych kolejowych transportów ropy z Brodów do Polski. L.Kaczyński zapewniał też, że o sprawie ropociągu rozmawiał niedawno z szefem PKN Orlen Piotrem Kownackim.
Polski prezydent zapowiedział, że zaraz po powrocie do kraju będzie rozmawiał z nowym rządem o realizacji projektu rurociągu Odessa-Brody. Podkreślał, że "jest zasada ciągłości władz". Jak zaznaczył, nie sądzi, żeby były jakiekolwiek problemy, jeśli chodzi o stanowisko nowego rządu w sprawie tego projektu.
Waldemar Pawlak, poproszony przez dziennikarzy o skomentowanie informacji o rozmowie prezydenta z szefem PKN Orlen nt. ropociągu, zapytał retorycznie: "Prezydent jest inwestorem?".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pawlak: potrzebujemy debaty o dywersyfikacji dostaw energii