Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Polska Grupa Energetyczna, KGHM, Tauron i Enea prowadzą rozmowy na temat współpracy przy budowie elektrowni jądrowej w Polsce - poinformował w czwartek dziennikarzy minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Dodał, że sam popiera ten projekt.
"Jak najbardziej ten projekt popieram i będą chciał go rozwijać. Jest on bardzo ważny i uważam, że możliwy do realizacji przez te cztery spółki" - powiedział minister skarbu.
Plany rządu zakładają wybudowanie przez PGE dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy ok. 6000 MW. W strategii PGE na lata 2012-2035 przewidziano, że uruchomienie pierwszego bloku energetycznego pierwszej siłowni nastąpi po 2020 r.
O rozmowach już wcześniej informował wnp.pl.
- W miksie energetycznym grupy Tauron w 2025 r. chcemy mieć energię jądrową. Żeby wtedy ją mieć, to już dziś trzeba rozpocząć odpowiednie działania i ponieść nakłady inwestycyjne. Ok. 400-600 MW to rząd wielkości, który nas interesuje we wspólnym projekcie jądrowym, w którym wiodącą rolę będzie odgrywać PGE - mówił niedawno wnp.pl Dariusz Lubera, prezes Tauron Polska Energia.
Jak deklaruje Dariusz Lubera, Tauron nie chce uczestniczyć w wyborze lokalizacji elektrowni i wyborze technologii jądrowej.
- Myślę, że PGE już jest na tyle zaawansowana w przygotowaniu projektu, że samodzielnie podejmie te decyzje - przekonuje prezes Lubera.
Jak zaznacza, przy budowie elektrowni jądrowej nie będą współpracowały tylko PGE i Tauron, ale także kila innych spółek, jak np. KGHM. Prezes KGHM, Herbert Wirth, już deklarował zainteresowanie Polskiej Miedzi udziałem w budowie elektrowni jądrowej w Polsce.
Zdaniem Dariusza Lubery w budowie elektrowni jądrowej mogą uczestniczyć trzy, cztery polskie firmy. Jego zdaniem, jeżeli ryzyko inwestycyjne zostanie rozłożone na kilka podmiotów, to łatwiej będzie zrealizować tę inwestycję.
Uruchomienie pierwszego bloku jądrowego PGE planuje na rok 2023, cała pierwsza elektrownia jądrowa, o mocy ok. 3000 MW, ma zostać oddana w 2025 r. Druga elektrownia jądrowa, również o mocy ok. 3000 MW, ma ruszyć w 2029 r.
PGE prognozuje, że będzie posiadać co najmniej 51 proc., a optymalnie 75 proc. udziału w elektrowniach jądrowych.
Grupa szacuje uśredniony koszt energii elektrycznej z elektrowni jądrowej na poziomie ok. 65-68 euro za MWh, co uzasadnia budowę elektrowni w większości scenariuszy.
Wciąż nie wiadomo, ile będzie kosztować budowa elektrowni jądrowej, pojawiają się szacunki od 3 mln do 5 mln euro za 1 MW mocy zainstalowanej, co oznaczałoby, że elektrownia o mocy ok. 3 tys. MW może kosztować od ok. 9 mld euro (czyli 36 mld zł) do 15 mld euro (czyli ok. 60 mld zł).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGE, KGHM, Tauron i Enea: rozmowy o budowie elektrowni atomowej