Dotychczasowe wysiłki krajów europejskich w obszarze zwiększenia efektywności energetycznej skupiały się głównie na odbiorcy energii (po stronie popytu), natomiast potencjał ograniczenia znacznych codziennych strat powstałych w procesie produkcji i dystrybucji energii (po stronie podaży) był w dużym stopniu zaniedbywany - pisze Cristiano Tortelli, prezes i dyrektor generalny GE dla Europy Środkowo-Wschodniej, Rosji i Wspólnoty Niepodległych Państw.
Zagadnieniu temu poświęcona była niedawna analiza centrum badawczego Delta Energy & Environment przeprowadzona we Francji, Polsce i Wielkiej Brytanii dotycząca potencjału oszczędności w obszarze energii pierwotnej poprzez zastosowanie technologii zwiększających efektywność energetyczną po stronie podaży. Autorzy analizy uważają, że takie technologie „to potencjał, który może w dużym stopniu przyczynić się do osiągnięcia celów stawianych przez UE w obszarze redukcji emisji i oszczędności energii pierwotnej”. Delta szacuje, że w wymienionych państwach członkowskich „wdrożenie po stronie podaży tego rodzaju rozwiązań może przyczynić się do realizacji co najmniej 18% planowanej łącznej redukcji emisji dwutlenku węgla o 20%. Natomiast wkład w planowaną łączną redukcję przewidywanego zapotrzebowania na energię o 20% może stanowić co najmniej 23%”.
W raporcie Delty zauważa się, że dostępny jest obecnie szeroki wachlarz innowacyjnych i opłacalnych technologii energetycznych, które mogą pomóc w zwiększaniu efektywności energetycznej po stronie podaży. Pozwalają one na optymalizację wydajności operacyjnej elektrowni, szersze zastosowanie kogeneracji przy produkcji dla sieci ciepłowniczych i elektrycznych, lepsze zarządzanie energią dzięki wdrożeniu większej ilości rozwiązań na bazie inteligentnych sieci, czy przetwarzanie na elektryczność ciepła odpadowego powstającego w elektrowniach i przy procesach przemysłowych.
Choć wciąż toczy się dyskusja na temat szczegółów stosowania technologii zwiększających efektywność energetyczną, powszechnie uznaje się, iż są one najtańszym i najszybszym sposobem generowania oszczędności, zapewniając lepsze wykorzystanie zasobów oraz środowiskowe i ekonomiczne korzyści dla całej Europy. Obecnie średnia efektywność mocy wytwórczych w UE jest zdecydowanie niższa, niż ta osiągalna przez zastosowanie najlepszych dostępnych technologii. Dostawcy energii inwestując w poprawę efektywności energetycznej po stronie podaży znacząco zwiększają wydajność elektrowni, redukują emisję dwutlenku węgla i są w mogą bardziej wydajnie zarządzać zasobami – wszystko to bez negatywnego wpływu na zaspokajanie zapotrzebowania na dostawy energii.
Europa Środkowo-Wschodnia, a w szczególności Polska, może zredukować emisje CO2 i zwiększyć efektywność energetyczną poprzez uzupełnienie starzejącej się opartej na węglu infrastruktury wytwórczej o w nowe kogeneracyjne bloki gazowe, których wysoka wydajność związana jest z niskim zużyciem paliwa. Efektywność elektrowni z turbiną gazową wynosi 50 procent, podczas gdy 25-letnia elektrownia węglowa osiąga 35 procent lub mniej. Dodatkowo, ze względu na fakt, że paliwo spalane jest w czystszy sposób, jednostki z kogeneracyjnymi turbinami gazowymi produkują w porównaniu do węglowych jedynie około połowę emisji CO2 na kilowatogodzinę pracy.
Turbiny gazowe można także wykorzystywać na mniejszą skalę. Przykładowo, największy polski hodowca kwiatów wykorzystuje elektrownię kogeneracyjną wyposażoną w wysoce wydajne technologie silników gazowych. Całkowicie pokrywa ona zapotrzebowanie firmy na elektryczność i ciepło. Zainstalowane silniki gazowe produkują 5,6 MW i doskonale sprawdzają się w warunkach wytwarzania energii dla szklarni. Oszczędność energii pierwotnej elektrowni to około 40%, co znacząco obniża koszty. Rozwiązanie to wpisuje się w tym zakresie w politykę rządową zakładającą, że do 2020 roku Polska podwoi (w porównaniu do poziomów z 2006 roku) produkcję energii wytwarzanej za pomocą wysokowydajnych technologii kogeneracyjnych.
Unijna Energetyczna Mapa Drogowa 2050 prowadzi do konkluzji, że realizacja europejskich celów w zakresie efektywności energetycznej musi skupić się na poprawie efektywności w na każdym etapie łańcuchu energetycznego. Inwestowanie w technologie generujące oszczędności po stronie podaży jest strategicznym warunkiem by produkcja energii elektrycznej i działanie infrastruktury wewnętrznych dostaw UE były bardziej wydajne pod względem zarządzania zasobami. Osiągnięcie celu 20% oszczędności energii wyznaczonego przez Plan na rzecz Efektywności Energetycznej z 2011 roku będzie wymagało wspólnego europejskiego podejścia – zgranego wysiłku, gdzie wszystkie regiony i państwa członkowskie wykazują zrozumienie kluczowych czynników, które pozwolą na ewolucję w kierunku wysokowydajnej, niskowęglowej gospodarki energetycznej. Innymi słowy, na kontynencie należy wypracować „świadomość społeczną”, u której źródła będzie leżeć efektywność energetyczna.
Osiągnięcie pożądanego poziomu poprawy w obszarze efektywności energetycznej po stronie podaży wymagać będzie również inwestycji kapitałowych. W dłuższej perspektywie okażą się one opłacalne, gdy zaczną procentować w formie niższych kosztów paliwa, większego bezpieczeństwa energetycznego, wzrostu zatrudnienia i otwarcia rynków dla nowych produktów i usług.
Finansowanie projektów będzie wymagać połączenia udziału sektora publicznego i prywatnego, co może odegrać kluczową rolę w budowaniu tego nowego rodzaju zbiorowej odpowiedzialności. Jasno sformułowana polityka i prawo energetyczne na poziomie unijnym i krajowym muszą przewidywać wprowadzenie odpowiednich zachęt dla inwestycji prywatnych a także mechanizmów, dzięki którym finansowanie publiczne może być wykorzystane w celu takiego ukierunkowania tego rodzaju inwestycji, aby wspierały rozwijanie efektywności energetycznej po stronie podaży.
W dłuższej perspektywie nowe elektrownie wykorzystujące odnawialne źródła energii i czystsze paliwa nieuchronnie zastąpią w UE starzejące się oparte na węglu jednostki. Technologie z zakresu efektywności po stronie podaży stanowią pomost do wydajnej energetycznie Europy jutra. Pomost, który zaczynamy budować już dzisiaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po drugiej stronie efektywności