Od 3 lat Polska nie wdraża unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii; domagamy się pilnego przyjęcia ustawy o OZE dla dobra polskiego społeczeństwa - mówili w czwartek na konferencji m.in. Ryszard Kalisz, Andrzej Rozenek, Anna Grodzka i Dariusz Szwed.
Oświadczył, że domaga się jak najpilniejszego przyjęcia ustawy przez rząd "nawet w tym najgorszym, niestety, jak obecnie, kształcie, po to, żeby parlament mógł zacząć nad nią procedować, tak aby ta ustawa jak najpilniej weszła w życie". "Oczywiście chcielibyśmy, by to była najlepsza z możliwych ustaw, ale nie mamy wątpliwości, że koalicja rządząca nie pozwoli na to, by ta ustawa była taka, jakiej wszyscy byśmy oczekiwali, czyli proobywatelska, zielona, wspierająca wykorzystanie energii odnawialnej" - stwierdził.
Także posłanka Twojego Ruchu Anna Grodzka przekonywała, że ustawie o OZE "trzeba w końcu dać priorytet". "Ustawa musi zostać uchwalona" - oświadczyła.
Szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz zwrócił uwagę, że Polska jest najbardziej konserwatywnym krajem w Europie nie tylko w zakresie obyczajowości, ale także pod względem produkcji odnawialnych źródeł energii. "To jest najtańsza produkcja, to może zrobić każdy w swoim domu i państwo powinno stworzyć warunki, by nadwyżka produkowanej energii przez gospodarstwo domowe, rolne, mogła być spożytkowana dla wszystkich" - podkreślił.
"5 grudnia 2013 roku to nie jest żadna uroczystość, to jest stypa, dlatego że rząd zabija inicjatywę obywatelską, (...) byśmy wzajemnie poprzez swą przedsiębiorczość również sobie pomagali" - stwierdził.
W połowie listopada Ministerstwo Gospodarki skierowało do konsultacji międzyresortowych i społecznych przygotowany w resorcie nowy projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Resort planuje, że ustawa wejdzie w życie od początku 2015 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Politycy lewicy apelują o uchwalenie ustawy o OZE