W tym roku rekordowe upały nie zagrażają sieci elektroenergetycznej. Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", PSE odrobiły lekcje z kryzysów z poprzednich lat.
Mimo tych rekordów, PSE na razie nie sięgają po nadzwyczajne środki, a system elektroenergetyczny pracuje normalnie. Według zapewnień przedstawicieli operatora, najbliższe dni też zapowiadają się spokojnie.
PSE odrobiły lekcję z 2015 r., gdy wprowadzony został 2-. stopień zasilania i ograniczenia w poborze prądu dla obiorców przemysłowych.
Jak wylicza "PB", operator wymógł na firmach energetycznych przesunięcie remontów na jesień. Ponadto uruchomione zostały dwa nowe kierunki importowe - obok połączeń ze Szwecją, Czechami i Słowacją oraz Ukrainą, doszło zupełnie nowe - z Litwą i "ulepszone" z Niemcami. Dodatkowo PSE inwestują w mechanizmy mocowe i wdrażają mechanizmy zarządzania popytem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polsce nie grozi już widmo blackoutu?