Planowane odstawienia mocy wytwórczych do roku 2020 to ok. 4,9 tys. MW, obecnie realizowane projekty, będące na różnym etapie, to ok. 2,8 tys. MW. Oznacza to, że może pojawić się niedobór mocy o wielkości ok. 2,1 tys. MW - mówi Stanisław Tokarski, prezes Tauron Wytwarzanie.
- W Polsce rośnie moc źródeł wiatrowych. Musimy pamiętać, że wtedy kiedy tej energii nie ma, ponieważ nie wieje wiatr, to musi być moc rezerwująca system elektroenergetyczny. To jest problem nie tylko Polski, ale całej UE. Wydaje się dziś, że każdy klient, który będzie miał tańszą energię z wiatru musi również pamiętać o tym, że jakieś elektrownie, które są niezależne od wiatru, podadzą energię do sieci, kiedy energia wiatrowa nie będzie dostępna.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polsce zabraknie 2,1 tys. MW mocy?