Premier Donald Tusk powiedział, że Polska jest gotowa uczestniczyć w projekcie redukcji emisji CO2 o 30 proc., ale - jak zastrzegł - strona polska będzie ten projekt dostosowywać do realnych możliwości naszego kraju.
Zapewnił, że strona polska nie będzie "hamulcowym", jeśli chodzi o mądre projekty redukcji emisji CO2. "Nie możemy i nie chcemy hamować procesu redukcji emisji CO2, musimy chronić elementarne interesy Polaków. Zakładamy, że bardziej aktywny udział Polski w redukcji CO2 na poziomie 30 proc. możliwy będzie w latach 2020-2030" - zaznaczył.
"Realnie obniżymy redukcje CO2 wtedy, kiedy będziemy mogli wymieniać przynajmniej istotną część energetyki węglowej na jądrową. To jeden z warunków sine qua non, żeby poważnie myśleć o redukcji" - podkreślił szef rządu.
Francja i Wielka Brytania zaapelowały w piątek, by Unia Europejska zobowiązała się do podniesienia poziomu redukcji emisji CO2 z 20 do 30 proc. do roku 2020.
Premier Donald Tusk poinformował w piątek w Brukseli, że środki, jakie Polska przeznaczy w latach 2010-2012 na wsparcie krajów najuboższych w walce ze zmianami klimatycznymi, będą pochodziły ze sprzedaży praw do emisji CO2.
"Ustaliliśmy, że pieniądze te będą pochodziły ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. (...) Zakładamy, że 10 proc. z tego co uzyskamy dzięki sprzedaży pójdzie właśnie na finansowanie tego polskiego udziału pakietu startowego" - powiedział Tusk na konferencji prasowej w Brukseli.
Tusk podkreślił też, że Polska "z niezwykłą uwagą" wsłuchuje się w propozycje globalnego projektu redukcji emisji CO2.
"Przyjęliśmy z satysfakcją ambitne propozycje UE, równocześnie z tym bardzo rozsądnym zastrzeżeniem, że będą one uwarunkowane postawą innych globalnych partnerów, takich jak Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Brazylia, Indie. Europa nadal i Polska także jest gotowa nadawać tempo, jeśli chodzi o zaangażowanie w redukcję emisji (...), ale równocześnie chcemy uzyskać większe zaangażowanie innych globalnych partnerów" - powiedział szef polskiego rządu.
Tusk podkreślił, że Polska jest gotowa do "poważnej rozmowy" w Kopenhadze o podwyższeniu celów redukcyjnych, ale - zaznaczył - "ta gra nie może być jednostronna".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska gotowa uczestniczyć w redukcji CO2 o 30 proc.