W Polsce Wschodniej stan sieci przesyłowych jest adekwatny do potrzeb, sieci dystrybucyjnej - poprawny. Ze względu na oddalenie od złóż paliw kopalnych i już podjęte decyzje w sprawie energetyki atomowej duże źródła systemowe w regionie raczej nie będą powstawać, ale jest pole do rozwoju energetyki odnawialnej - wynika z energetycznej debaty Wschodniego Kongresu Gospodarczego.
- Polska Wschodnia charakteryzuje się niższą gęstością odbioru na przysłowiowy metr kwadratowy niż inne obszary Polski. Stąd infrastruktura we wschodniej i północno- wschodniej Polsce jest znacznie uboższa względem innych obszarów. Niemniej jednak sieć przesyłowa jest obecnie wystarczająca, żeby zasilać obszar Polski Wschodniej.(…) W mojej opinii stan sieci przesyłowej jest adekwatny do zapotrzebowania w regionie, a PSE, uwzględniając przyszłość oczywiście, zaplanowały rozwój sieci tak, aby sprostać - mówił Włodzimierz Mucha, dyrektor Departamentu Rozwoju Systemu PSE.
PSE realizuje w Polsce Wschodniej wiele inwestycji związanych m.in. z budową mostu energetycznego Polska-Litwa. Będą one trwały w latach 2014-2015, ale też i później sięgając w czasie do 2020 roku. Szczebel niżej, czyli na poziomie sieci dystrybucyjnej, Polska Wschodnia to w przeważającej części domena PGE Dystrybucja z siedzibą w Lublinie. Firma działa na obszarze około 122 tys. km2, a obsługuje około 5,2 mln odbiorców.
- Liczba odbiorców nie jest adekwatna do wielkości obsługiwanego obszaru, a gęstość sieci na kilometr kwadratowy jest mniejsza niż w pozostałych regionach Polski. Przekłada się to na pewne trudności w prowadzeniu biznesu, niemniej jednak stan techniczny sieci specjalnie nie odbiega o stanu sieci w pozostałych częściach Polski (…).Generalnie rzecz biorąc stan techniczny sieci dystrybucyjnej oceniamy jako poprawny, zapewniający ciągłość zasilania naszych odbiorców, umożliwiający rezerwowanie w przypadku wystąpienia ewentualnych awarii. Nasza struktura jest dopasowana do struktury odbioru, struktury demograficznej, struktury przemysłu, powstających nowych źródeł i przyłączanych odbiorców - oceniał Andrzej Adamczyk, dyrektor Departamentu Inwestycji PGE Dystrybucja.
Na terenie Polski Wschodniej niewiele jest inicjatyw związanych z budową elektrowni o systemowym znaczeniu. W trakcie debaty wymieniano w kontekście Polski Wschodniej budowę nowego bloku węglowego w elektrowni Kozienice, czy budowę elektrociepłowni gazowej w Stalowej Woli, ale nawet jakby do listy podjętych inwestycji dopisać niedoszłą przynajmniej na razie budowę nowego bloku w elektrowni Ostrołęka, to i tak byłaby nader krótka.
- Bliskość źródeł paliw to niestety jest czynnik, który gra na niekorzyść, jeżeli chodzi o Polskę Wschodnią. Poza wyjątkiem okolic Lublina węgla tutaj zbyt dużo nie ma i jeśli chodzi o gaz, to sytuacja też nie jest korzystna. Natomiast, jeżeli chodzi o energetykę nuklearną, to wiadomo, że żadna z lokalizacji, które są na krótkiej liście, nie znajduje się na terenie Polski Wschodniej. Natomiast jest zestaw technologii, który można powiedzieć, że jest blisko Polski Wschodniej, a mianowicie energetyka odnawialna. Wydaje się, że to jest potencjalnie ta technologia, która ma duży sens, jeśli chodzi o rozwój w Polsce Wschodniej. Należy zwrócić uwagę, że m.in. struktura konsumpcji energii w regionie, która jest niekorzystna z punktu widzenia budowy dużych źródeł systemowych, akurat dla mocy OZE jest interesująca - ocenił Mariusz Przybylik, lider Sektora Energetycznego A.T Kearney.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska Wschodnia: biała plama energetyczna czy nie?