W ciągu najbliższych pięciu lat polskie firmy nie powiększą kompetencji na tyle, żeby w energetyce jądrowej wykonywać bardziej istotne prace niż teraz przy budowie elektrowni atomowej Olkiluoto w Finlandii, gdzie Elektrobudowa pracuje - ocenił Jacek Faltynowicz, prezes zarządu katowickiej Elektrobudowy.
- Regulacje aczkolwiek szalenie ważne muszą być uzupełnione o dokument pod nazwą program polskiej energetyki jądrowej, w którym zostanie określony zakres i tempo rozwoju energetyki jądrowej. Dzisiaj przymierzamy ten rozwój do zamiarów jednego z inwestorów ( PGE –red.), który zadeklarował budowę 6 tys. MW i licząc po kosztach bezpośrednich to jest rynek warty ponad 20 mld euro – powiedziała Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu do spraw programu polskiej energetyki jądrowej podczas konferencji "Energetyczne Bezpieczeństwo Polski i Europy" zorganizowanej przez wydawcę "The Warsaw Voice".