Na skutek powodzi w Australii zaczęły się na świecie problemy z dostawami węgla. Ceny dla polskich elektrociepłowni wzrosły w tym roku o 6 – 10 proc., co może odbić się na cenach ciepła - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W związku z potencjalnym zachwianiem dostaw węgla na światowych rynkach, spowodowanym powodzią w Australii, kopalnie i zagraniczni dostawcy węgla proponują w tegorocznych kontraktach wyższe ceny. Z tego powodu, według wyliczeń dziennika, ciepło w Polsce zdrożeje o 2 – 3 proc.
Jak przypomina "Rz", koszty węgla stanowią 25 – 30 proc. w końcowych cenach ciepła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Powódź w Australii wywinduje ceny ciepła