Pozycja Kurpa w PKE zagrożona

Pozycja Kurpa w PKE zagrożona
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

To będzie gorąca niedziela dla Jana Kurpa. Filip Grzegorczyk, przewodniczący rady nadzorczej PKE, zwołał jej posiedzenie na 16 września. W niedzielnym porządku obrad są m.in. "zmiany w składzie zarządu spółki i dyskusja w sprawie struktury obowiązków członków zarządu" - pisze "Puls Biznesu".

Na Śląsku nie jest tajemnicą, że Filip Grzegorczyk, młody menedżer z nadania krakowskiego PiS, który dostał intratny fotel wiceprezesa Energetyki Południe i stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej Południowego Koncernu Energetycznego, rzutem na taśmę próbuje doprowadzić do odwołania Jana Kurpa, wieloletniego prezesa Południowego Koncernu Energetycznego. Najwyraźniej chce wykorzystać zawirowania polityczne, związane z dymisjami ministrów i wyborami. Może świadczyć o tym m.in. fakt, że Krzysztof Tchórzewski, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za energetykę, pytany przez "PB" o zmiany kadrowe w PKE, odpowiada, że nic nie wie, a przecież tak poważne decyzje zwykle uzgadniane były na szczeblu ministerialnym.

Jak mówi Zdzisław Przydatek, przewodniczący Solidarności w PKE, w całej kilkuletniej historii PKE nikt nie zwoływał posiedzenia rady nadzorczej na niedzielę. Jesteśmy tym bardzo zaskoczeni. Zaprosiliśmy na spotkanie 12 września pana przewodniczącego Grzegorczyka, aby mógł przedstawicielom organizacji związkowych zaprezentować stanowisko i wyjaśnić przyczyny zmian w zarządzie. Dostaliśmy odpowiedź, że nie ma czasu na rozmowę, ponieważ ma ważne spotkanie we Wrocławiu.

To nie będzie pierwszy zamach na prezesa Kurpa. Szef rady nadzorczej próbował zwołać jej posiedzenie już na 9 września, też na niedzielę, z podobnym porządkiem obrad. Jednak nie udało się wówczas powiadomić wszystkich jej członków.

Rada nadzorcza PKE składa się z dwunastu członków, do przeprowadzenia roszad w zarządzie potrzebna jest kwalifikowana większość. Załoga PKE ma pięciu przedstawicieli.

Jak nieoficjalnie donosi "PB", członek rady PKE reprezentujący skarb państwa złożył dymisję, w której napisał "przyczyną mojej rezygnacji jest istniejący - w mojej ocenie - konflikt pomiędzy interesem spółki a wolą akcjonariusza, którego reprezentuję". Pismo trafiło do resortu skarbu.

Tymczasem przedstawiciele związków zawodowych działających w PKE już zapowiadają udział w niedzielnym posiedzeniu rady nadzorczej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pozycja Kurpa w PKE zagrożona

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!