Projekt zgazowania węgla i wykorzystania syngazu do procesów chemicznych zawsze się opłacał z ekonomicznego punktu widzenia. Warto rozważyć budowę w Polsce dwóch tego typu instalacji. Budowa instalacji zgazowania węgla na potrzeby energetyczne jest mniej opłacalna niż budowa bloków na parametry nadkrytyczne - mówi dr hab. inż. Marek Ściążko, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej.
20 kwietnia br. Tauron i Grupa Azoty podpisały list intencyjny ws. budowy instalacji zgazowania węgla. To już kolejne podejście do tego projektu. Wcześniej się nie udało tego pomysłu zrealizować, więc dlaczego miałoby się udać tym razem?
- Realizacja takiego projektu jest w dużym stopniu uzależniona od woli i determinacji politycznej, a wydaje się, że teraz taka determinacja się pojawia. Temat zgazowania węgla jest poruszany przez osoby z różnych środowisk, ale głównie przez polityków. Tego dotychczas nie było.
Projekt zgazowania węgla i wykorzystania syngazu do procesów chemicznych zawsze się opłacał z ekonomicznego punktu widzenia. Moim zdaniem podstawowe wskaźniki opłacalności są korzystne, szacowana stopa zwrotu (IRR) z tego projektu to ok. 15-17 proc. To oznacza, że właściwie można podejmować decyzję inwestycyjną bez większego ryzyka. Polityka musi pozwolić spółkom energetycznym na zaangażowanie się w tak duże przedsięwzięcie. Ta inwestycja to prawie połowa dużego bloku energetycznego. Blok energetyczny klasy 1000 MW kosztuje ok. 6 mld zł a instalacja zgazowania w Kędzierzynie może kosztować ok. 2-2,5 mld zł. Musimy sobie zdawać sprawę, że jest to inwestycja kapitałochłonna, z długim okresem zwrotu, mogącym wynieść ok. 20 lat.
Drugi istotny element, który zawsze odgrywał w tym projekcie dużą rolę, to gaz ziemny. Zgazowując węgiel zmniejszamy zapotrzebowanie na importowany gaz ziemny.
W dalszej części artykułu:
- Czym gaz ze zgazowania różni się od gazu ziemnego dostarczanego rurociągami?
- Ile gazu dla chemii można wyprodukować w instalacjach zgazowania węgla?
- Czy projekty bloków energetycznych ze zgazowaniem węgla (IGCC) przy kopalni Bogdanka i w ZEDO są realne?
- Jaka może być emisja CO2 z bloków IGCC?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prof. Ściążko: zgazowanie węgla w chemii opłacalne, w energetyce niekoniecznie