Decyzje rezygnacji z energetyki jądrowej przez Niemcy, Włochy i Szwajcarię są dobrze przemyślane i uzasadnione analizami ekonomicznymi oraz technicznymi. Kraje, które postawiły na energetykę jądrową będą traciły stopniowo pozycję gospodarczą - mówi prof. Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej i European Energy Institute.
- Można zadawać pytanie czy katastrofa w Fukushima była głównym czynnikiem, który spowoduje odejście od energetyki jądrowej. Był to jeden z istotnych argumentów szczególnie społecznych, ale ekonomicznie miało to mniejsze znaczenie. Już przed Fukushima było wiadomo, że energetyka jądrowa nie ma przyszłości. Po ponad 15 latach zastoju w budowie elektrowni atomowych w Europie i USA na początku lat 2000. następuje próba „renesansu” energetyki jądrowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prof. W. Mielczarski: energetyka jądrowa jak Titanic