Można przekonać społeczeństwo do tego, że potrzebujemy energetyki jądrowej, lecz znacznie trudniej będzie przekonać mieszkańców okolicznych terenów do tego, że elektrownia powinna być zlokalizowana właśnie w ich sąsiedztwie – mówi Piotr Łuba, partner z Działu Doradztwa Biznesowego PwC.
Nieszczęście Fukushimy oraz decyzja władz niemieckich o zamknięciu elektrowni jądrowych za naszą zachodnią granicą na pewno nam nie pomaga. Można przekonać polskie społeczeństwo do tego, że potrzebujemy energetyki jądrowej, lecz znacznie trudniej będzie przekonać mieszkańców okolicznych terenów do tego, że elektrownia powinna być zlokalizowana właśnie w ich sąsiedztwie. Dlatego trzeba uwzględnić przy planowaniu inwestycji wpływ protestów społecznych, zarówno na czas trwania budowy, jak i aspekt finansowy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Protesty społeczne opóźnią program jądrowy w Polsce?