Parlament Europejski przyjął w pierwszym czytaniu zaostrzone normy emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłu. Oznaczałoby to konieczność wyłączenia 7 tys. MW mocy energetycznych.
Parlament UE zamierza kilka obowiązujących dyrektyw unijnych, np. w sprawie zintegrowanego zapobiegania i ograniczania zanieczyszczeń (IPPC) i dużych źródeł spalania (LCP), zastąpić jedną. Prace są prowadzone pod hasłem upraszczania prawa i ograniczenia biurokracji.
- Zarazem zaostrzane są normy emisji dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłu. Wejście w życie nowej dyrektywy od początku 2016 roku - takie są plany - mogłoby wymusić wyłączenie z eksploatacji źródeł o mocy do około 7 tys. MW - mówi cytowany przez "Gazetę Prawną" Jerzy Janikowski, szef Biura Współpracy Międzynarodowej Tauron Polska Energia.
To aż 20 proc. wszystkich krajowych mocy energetycznych.
Jak czytamy w "Gazecie Prawnej" zagrożenia ograniczeniami dostępnej mocy z powodu zaostrzeń proekologicznych są tym bardziej realne, że przepadły poprawki, które stwarzały możliwość wykorzystania starych elektrowni jako źródeł szczytowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przez zaostrzone normy stracimy 20 proc. mocy energetycznych