W tym tygodniu zarząd KGHM ma zdecydować, czy złożyć ofertę kupna PAK. Wycena, na której się oprze, jest niższa od roszczeń Elektrimu.
Jak wynika z informacji gazety, wycena przygotowana przez doradcę, ma być w poniedziałek przedmiotem formalnych obrad zarządu. We wtorek szefowie spółki z Lubina mają konsultować się w tej sprawie z głównym akcjonariuszem - skarbem państwa. Decyzja o tym, czy spółka złoży ofertę odkupu akcji PAK, powinna zapaść jeszcze w tym tygodniu.
Elektrim i kontrolujący spółkę Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu, spodziewali się oferty KGHM w ubiegłym tygodniu. Przedstawiciele Elektrimu podkreślają, że rozstrzygnięcie kwestii własności PAK jest bardzo pilne, bo zespół elektrowni musi podjąć poważne decyzje inwestycyjne, które przesądzą o jego przyszłości. Dopóki sprawa jest w zawieszeniu, spółka nie może tego zrobić.
Wygląda na to, że Elektrim nie będzie musiał długo czekać na decyzję KGHM. Można się spodziewać, że MSP będzie oczekiwało od zarządu szybkiej decyzji, bo to właśnie resort skarbu jest autorem pomysłu odzyskania za pieniądze miedziowego kolosa kontroli nad PAK. Propozycja KGHM może jednak rozczarować Zygmunta Solorza-Żaka. I to nie tylko dlatego, że wycena KPMG jest znacząco niższa od dwumiliardowych roszczeń Elektrimu.
Inwestor liczy, że propozycja spółki z Lubina będzie skierowana do MSP. Na jej podstawie resort miałby podjąć decyzję o odstąpieniu od umowy prywatyzacyjnej i zwrócić Elektrimowi poniesione nakłady, a następnie sprzedać akcje PAK KGHM. Ministerstwu jednak nie podoba się to rozwiązanie.
Jak mówi Michał Krupiński, wiceminister skarbu odpowiedzialny za energetykę, a od niedawna również za KGHM, oferta KGHM, jeśli zostanie złożona, będzie skierowana do Elektrimu. Nie widzimy powodu, by komplikować sprawę i decydować się na formułę odstąpienia od umowy prywatyzacyjnej.
To przykra niespodzianka dla Zygmunta Solorza-Żaka, który w ogóle nie chce słyszeć o sprzedaży akcji PAK. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Inwestor argumentuje, że jest gotowy realizować umowę, lecz skarb państwa łamie zobowiązania. Sugeruje też, że chodzi mu o kwestie podatkowe lub rozliczenia z obligatoriuszami. Słychać jednak również głosy, że Elektrim upiera się przy zwrocie nakładów, bo w ten sposób próbuje uzyskać za PAK więcej, niż miałby szansę dostać, sprzedając akcje elektrowni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przymiarka KGHM do oferty na PAK