Spółka lada dzień przedstawi nowy plan rozwoju. Do 2020 r. chce zbudować ponad 2 tys. km nowych linii.
— Możemy to robić dopiero od kilku miesięcy. W styczniu krajowe sieci stały się naszą własnością. Wcześniej należały do Polskiej Grupy Energetycznej (PGE, dawnego PSE) i tam zapadały decyzje inwestycyjne — wyjaśnia dziennikowi Andrzej Wołosz, wiceprezes PSE-Operator odpowiedzialny za infrastrukturę.
Zaległości jest co niemiara. Największych nakładów wymagają sieci przesyłowe w północno-wschodniej Polsce. System musi być rozbudowywany nie tylko ze względu na potrzeby wewnętrzne, ale także po to, żeby można było skutecznie eksploatować przyszłe połączenie między Polską a Litwą. Polska liczy, że dzięki niemu będzie mogła importować od sąsiadów 1 tys. MW mocy. Inwestycje związane z mostem to koszt na poziomie 650 mln EUR (2,2 mld zł). Część z nich pokryje unijna dotacja.
Łącznie w centralnej i północnej Polsce operator chce mieć do 2010 r. 1 tys. km nowych linii. Część z nich to połączenia na zupełnie nowych trasach umożliwiające tzw. zamykanie pierścieni, czyli tworzenie bardziej bezpiecznych połączeń pozwalających na zasilanie każdego punktu w systemie z wielu alternatywnych źródeł. W kilku przypadkach spółka chce zmodernizować istniejące połączenia, zastępując stare linie o napięciu 220 kV, liniami 400 kV. Transport energii na wyższych napięciach zmniejsza straty przesyłowe - czytamy w "Pulsie Biznesu"
PSE-Operator planuje też inwestycje w innych rejonach kraju. M.in. budowę nowej linii wzdłuż autostrady A4, która umożliwi wyprowadzenie mocy z nowych bloków Elektrowni Opole. Spodziewamy się ich uruchomienia po 2015 r..
Firma jest też zdeterminowana, żeby doprowadzić do utworzenia polsko-niemieckiej spółki (podobnej do LitPolLink odpowiedzialnej za przygotowanie budowy mostu na Litwę) w celu wybudowania transgranicznego połączenia z Berlinem. Nowa linia odciążyłaby nasz system, którego pracę zakłócają liczne farmy wiatrowe pracujące w północno-wschodnich landach, a jednocześnie umożliwiłaby nam import kolejnego 1 tys. MW.
— Łączne koszty po obu stronach szacuję na około 1 mld zł — mówi Stefania Kasprzyk.
Operator chciałby również zwiększyć możliwości importowe Polski, rewitalizując linie łączące nasz system z ukraińskim. Po podziale dawnego PSE nie trafiły one jednak do operatora, który od dłuższego czasu negocjuje z PGE kwestię ich przejęcia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PSE-Operator zainwestuje 6 mld zł