– Rynek się pogorszył, a część projektów inwestorzy zawiesili w czasie, z uwagi na kłopoty ze zdobyciem finansowania – mówi w "Parkiecie" Mariusz Różacki, prezes producenta kotłów.
Zdaniem "Parkietu" spółka może też mieć problemy z osiągnięciem 4 proc. rentowności, co spółka jeszcze kilka miesięcy temu uważała za swój cel. Prezes Różacki zapewnia jednak, że efektywność całej grupy rośnie.
Portfel zleceń spółki jest obecnie mniejszy niż 2 mld zł. Rafako liczy jednak, że do końca roku znów przekroczy tę granicę. Spółka zamierza jeszcze w tym roku pochwalić się zdobyciem dwóch, trzech większych umów. Jedna z nich ma wartość nawet kilkuset milionów złotych.
Jednym z obszarów ekspansji spółki mają być Bałkany. Kilka dni temu Rafako podpisało w Serbii kontrakt na modernizację elektrofiltrów w Elektrociepłowni Nikola Tesla za 10,78 mln euro (46 mln zł).
Jak czytamy w "Parkiecie" wbrew wcześniejszym zapowiedziom spółka nie planuje na razie powiększania grupy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rafako odczuwa spowolnienie