Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Handel uprawnieniami: Spread pomiędzy CER a EUA zwiększa się
W obecnej chwili korelacja pomiędzy energią elektryczną a CO2 jest stosunkowo wysoka. Po stosunkowo wysokich temperaturach, jakie utrzymywały się w ostatnich dniach, eksperci zapowiadają, że do Europy nadciąga znacznie chłodniejsza temperatura, która wiązać się będzie ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energie elektryczną.
Innym powodem prawie 7-mio procentowego wzrostu cen EUA była deklaracja ogłoszona przez Jos'a Delbeke - Dyrektora Generalnego Dyrektoriatu Generalnego UE ds. Zmian Klimatu. Powiedział on, iż mało prawdopodobne jest aby przed końcem 2011 roku została zorganizowana aukcja EUA dla trzeciego okresu handlowego. Aukcja, którą w szczególności interesowali się operatorzy elektrowni została przełożona - jak twierdzi Debelke - ze względu na nie rozwiązane w dalszym ciągu problemy natury technicznej, pozwalające na jej przeprowadzenie. Uczestnicy rynku oczekiwali, że aukcja 200 mln EUA zostanie przeprowadzona wcześniej niż w zaplanowanym 2011 roku. Gdyby nie ta sytuacja uczestnicy rynku zaobserwowaliby pojawienie się potencjału dla średnio-terminowych wzrostów cenowych.
Ogłoszenie o opóźnieniu w zorganizowaniu akcji przyczyniło się do wzrostu cen.
Certyfikaty CER tylko częściowo poszły śladem EUA. Uczestników rynku zaskoczyło nieplanowane wydanie 870,000 certyfikatów CER z projektu HFC-23 (patrz strona 2). To spowodowało, że spread pomiędzy CER a EUA jeszcze się powiększył. Różnica cen EUA dla kontraktów terminowych Dec 10 w stosunku do cen CER zwiększyła się od 2,15 EUR w zeszły wtorek, do prawie 2,70 EUR w piątek, co stanowiło największą w całym zeszłym tygodniu różnicę. Takie rozbieżności cenowe pomiędzy EUA a CER zachęcają operatorów instalacji do zamiany drogich EUA na tańsze CER-y.
Przyszłość certyfikatów HFC-23 nadal niepewna
Przyszłość wydawania certyfikatów redukcji emisji CER z projektów HFC-23 nadal jest niepewna. Obecnie w sprawie ich wykorzystania oczekiwana jest decyzja, ze strony zarówno ONZ jak i UE. Gazy przemysłowe HFC-23 są produktem ubocznym w produkcji chlorodifluorometanu (HCFC-22) używanego w systemach chłodzących. Jedna tona HFC-23 zanieczyszcza środowisko tak jak 1,700 ton CO2.
Dlatego właśnie projekty HFC-23, które są częścią Mechanizmów Czystego Rozwoju (CDM) mogą wygenerować olbrzymie ilości certyfikatów CER. Krytycy projektów HFC-23 twierdzą, iż niektórzy producenci systemów chłodzących ustawiają produkcję w zakładach na poziom maksymalny. Tak, aby wygenerować jak największą ilość certyfikatów CER.
Podczas gdy ONZ chce podjąć decyzje w tej sprawie, Unia Europejska prowadzi niezależne dyskusje nad możliwością ograniczenia wydawania certyfikatów CER z niektórych typów projektów, oraz ich uprawnieniami w trzecim okresie handlowym w Europejskim Systemie Handlu Uprawnieniami do Emisji (EU ETS) - począwszy od 2013 roku. Pojawia się coraz więcej przesłanek ku temu, iż Komisja Europejska zaproponuje ograniczenia w wydawaniu certyfikatów CER z projektów HFC-23 począwszy od 2013 roku. Oczekuje także się, że w nadchodzących dniach Komisja przedstawi oficjalną propozycję w tej sprawie. Następnie zostanie ona przekazana do omówienia każdemu krajowi członkowskiemu UE. Poprawiona dyrektywa EU ETS pozwala na wykorzystanie certyfikatów opartych na projektach w trzecim okresie handlowym EU ETS.
Chodzi tu w szczególności o certyfikaty CER, oraz jednostki redukcji emisji (ERU) pochodzące z projektów, które były zarejestrowane przed 2013 rokiem, certyfikaty CER będą wydawane z projektów zarejestrowanych po 2013 tylko przez państwa słabo rozwinięte.
Jeżeli nie uda się ustanowić "następcy" Protokołu z Kioto, jednostki Carbon Offset będą mogły być wykorzystane w krajach, w których istnieje obustronna umowa o mechanizmach offsetowania.
4
