Jeśli w ciągu dekady w Republice Południowej Afryki nie zainwestuje się dziesiątków miliardów euro w energetykę, krajowi grozi zapaść. Już podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w 2012 r. w RPA będzie brakowało prądu.
Kraj na południu Afryki boryka się z problemami energetycznymi już 2 lata. Wyłączenia prądu są coraz częstsze. Winę za to ponoszą kolejne rządy, które nie inwestowały w energetykę i nie szukały prywatnych inwestorów. Co gorsza, większość wciąż działających zakładów znajduje się w opłakanym stanie technicznym. Brakowało bowiem pieniędzy na potrzebne remonty.
Sytuację mogłaby poprawić jedynie budowa kilku całkiem nowych zakładów (zarówno konwencjonalnych, jak i jądrowych) oraz praktycznie odbudowa obecnie działających.
Konieczne są również podwyżki cen energii. Urzędnicy z RPA mówią o podwyżce rzędu 100 proc. w ciągu 2-3 lat.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: RPA ma problemy z prądem