Rumuński rząd przygotowuje ambitny plan prywatyzacji sektora energetycznego. W ciągu 13 lat branżę ma zasilić 35 miliardów euro inwestycji - pisze "Parkiet".
Założeniem rumuńskich władz jest stworzenie koncernu, który będzie mógł śmiało konkurować na zagranicznych rynkach. W skład holdingu ma wejść spółka Nuclearelectrica, operator dwóch krajowych reaktorów atomowych, Hidroelectrica, zarządzająca elektrowniami wodnymi, zespół elektrowni cieplnych Termoelectrica oraz kilka spółek dystrybucyjnych. Varujan Vosganian poinformował, że dokładny plan konsolidacji sektora energetycznego będzie gotowy w ciągu miesiąca.
Jednym z elementów reformy rumuńskiej energetyki jest budowa nowych elektrowni. W grudniu mają ruszyć prace nad dwoma reaktorami jądrowymi. Do 25 października przyjmowane są oferty firm, które chcą być współwykonawcami projektów. Przedsięwzięciem interesują się m.in. E. ON z Niemiec, hiszpańska Iberdrola oraz włoski Enel. Na budowę reaktorów ma pójść blisko 2,2 mld euro. Moce każdej z elektrowni mają wynieść 700 MW. Rząd planuje, że obiekty zostaną oddane do użytku w 2012 r.
Bukareszt zamierza wprowadzić na giełdę jeszcze jedną spółkę z sektora surowcowo-energetycznego. W kolejce do wejścia na parkiet czeka operator gazociągów Transgaz. Pod koniec lipca władze zapowiadały, że oferty spółki można spodziewać się w listopadzie tego roku. Do rąk inwestorów giełdowych ma trafić 10 proc. udziałów operatora, za co ten może otrzymać do 60 mln euro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rumunia: miliardy euro mają zasilić elektrownie